Sondaż: w Gruzji 56 proc. badanych nie popiera ustawy o agentach zagranicznych

2024-05-29 14:46 aktualizacja: 2024-05-29, 15:27
Proeuropejscy manifestanci w Gruzji, fot. PAP/EPA/DAVID MDZINARISHVILI
Proeuropejscy manifestanci w Gruzji, fot. PAP/EPA/DAVID MDZINARISHVILI
Kontrowersyjną gruzińską ustawę o przejrzystości wpływów zagranicznych (o agentach zagranicznych) popiera w Gruzji tylko 22 proc. badanych, a 56 proc. jest przeciwko niej – wynika z sondażu ośrodka IPM, przeprowadzonego w dniach 15-27 maja.

Kolejne 22 proc. ankietowanych nie wie lub nie ma zdania na temat nowej regulacji.

Największą liczbę przeciwników ustawy (63 proc.) odnotowano w Tbilisi, a dane ze stolicy różnią się w porównaniu z resztą kraju (51 proc.) o 11 punktów procentowych. Poza stolicą ustawę popiera jednak także tylko 23 proc. respondentów.

Jedynie w grupie wiekowej powyżej 55 lat liczba przeciwników ustawy jest mniejsza niż połowa badanych (49 proc.). Wśród osób powyżej tego wieku największe jest również poparcie dla ustawy – 30 proc.

IPM zaprezentował także statystykę, z której wynika, że zaledwie 19 proc. badanych uważa, że ustawa o agentach będzie mieć pozytywny wpływ na polityczne życie kraju. W Tbilisi sądzi tak 17 proc. badanych, a poza stolicą – 20 proc. Wśród osób po 55. roku życia takiego zdania jest 26 proc. respondentów.

Sondaż IPM został przeprowadzony poprzez ankietę telefoniczną, w której wzięło udział 1400 osób.

We wtorek kontrolowany przez partię Gruzińskie Marzenie parlament Gruzji odrzucił weto prezydentki Salome Zurabiszwili 84 głosami (przy czterech głosach przeciwko), tym samym przyjmując kontrowersyjną ustawę. Według krytyków posłuży ona jako narzędzie do niszczenia społeczeństwa obywatelskiego i zablokuje drogę Gruzji do UE.

Partia władzy twierdzi, że "broni suwerenności i przejrzystości", a ustawa pomoże walczyć z obcymi wpływami, w tym z zakusami "partii globalnej wojny". Rząd utrzymuje przy tym, że ustawę popiera 61 proc. obywateli.

Z Tbilisi Justyna Prus (PAP)

ep/