Spadła ilość ładunków transportowanych żeglugą śródlądową. GUS podał dane

2024-07-29 12:57 aktualizacja: 2024-07-29, 13:44
Most kolejowy na Regalicy w Szczecinie Fot. PAP/Marcin Bielecki
Most kolejowy na Regalicy w Szczecinie Fot. PAP/Marcin Bielecki
Ilość ładunków transportowanych żeglugą śródlądową w 2023 r. spadła o 18,6 proc. wobec 2022 r., do 1689,2 tys. ton - podał GUS. Dodał, że większość taboru żeglugi śródlądowej wymaga odtworzenia, a szlaki wodne są niedostatecznie zagospodarowane.

Z opublikowanych w poniedziałek danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że w 2023 r. żeglugą śródlądową przetransportowano 1689,2 tys. ton ładunków, a w ujęciu pracy przewozowej wykonano 408,4 mln t∙km (tonokilometrów - PAP).

"Wartości te były mniejsze niż przed rokiem odpowiednio o 18,6 proc. i 8,3 proc. Największy spadek przewozów ładunków oraz wykonanej pracy przewozowej w skali roku odnotowano w III kwartale (odpowiednio o 24,5 proc. i 21,5 proc.)" - wskazał GUS.

Urząd poinformował, że w strukturze przewożonych ładunków w 2023 r., podobnie jak w latach poprzednich, dominowały towary z grupy rudy metali i inne produkty górnictwa i kopalnictwa; torf, uran i tor (37,3 proc.).

W ruchu turystycznym w 2023 r. 109 statków pasażerskich żeglugi śródlądowej przewiozło łącznie 1 mln 128 tys. osób, a wykonana praca przewozowa wyniosła 12269,4 tys. pasażerokilometrów, tj. więcej niż przed rokiem w przypadku liczby przewiezionych pasażerów (o 2,5 proc.), a mniej w odniesieniu do pracy przewozowej (o 9,4 proc.).

Jak zaznaczono, w 2023 r. średnia odległość przewozu jednej tony w transporcie międzynarodowym wyniosła 303 km (przed rokiem – 294,7 km), a w transporcie krajowym – 53,3 km (odpowiednio 44,8 km).

W porównaniu z 2022 r. w transporcie krajowym odnotowano mniejsze przewozy ładunków o 38 proc. (do 414,2 tys. ton) oraz pracy przewozowej o 26,2 proc. (do 22,1 mln t∙km) - podał GUS. Znaczny spadek przewozów ładunków dotyczył głównie: węgla kamiennego i brunatnego, ropy naftowej i gazu ziemnego, koksu i produktów rafinacji ropy naftowej, innych niemetalicznych wyrobów mineralnych. "Wzrost odnotowano m.in. w grupach: produkty spożywcze, napoje i tytoń, rudy metali i inne produkty górnictwa i kopalnictwa; torf, uran i tor oraz metale podstawowe, wyroby metalowe gotowe, z wyłączeniem maszyn i wyposażenia" - zauważył urząd.

Zgodnie z informacjami GUS w 2023 r. 75,5 proc. przewozów towarów żeglugą śródlądową przez polskich armatorów odbyło się w ramach transportu międzynarodowego. "W stosunku do roku poprzedniego odnotowano spadek wielkości przewozów między portami zagranicznymi (o 4,8 proc.), mimo to ich udział w transporcie międzynarodowym ogółem był nadal dominujący i w 2023 r. wyniósł 86,5 proc. (wzrost o 4,3 p. proc.)" - podał GUS.

Eksperci urzędu zwrócili uwagę, że zmniejszyły się przewozy ładunków eksportowanych (o 19,9 proc.) oraz ładunków importowanych (o 82,3 proc.). "Eksport stanowił 12,8 proc. ogółu przewozów międzynarodowych, a głównym jego kierunkiem były Niemcy. Udział przewozów w tej relacji wyniósł 87,6 proc. całego eksportu towarów drogami śródlądowymi" - poinformowano w raporcie.

Według danych GUS długość sieci śródlądowych dróg wodnych w Polsce w 2023 r. wyniosła 3 tys. 767 km, z czego 2 tys. 522 km to uregulowane rzeki żeglowne, 656 km – skanalizowane odcinki rzek, 335 km – kanały, a 255 km – jeziora żeglowne. Eksploatowanych przez żeglugę było 3 tys. 549 km (94,2 proc.) dróg żeglownych. "Wymagania stawiane drogom o znaczeniu międzynarodowym1 (klasy IV i V) w 2023 r. spełniało w Polsce 5,5 proc. długości dróg wodnych (205,9 km).

Czynniki, które wpływają na spadek przewozów ładunków i pracy przewozowej w żegludze śródlądowej, według GUS to "niedostateczne" zagospodarowanie dróg wodnych oraz "niekorzystne" warunki nawigacyjne determinujące podstawowe parametry konstrukcyjne taboru, tj. "stosunkowo małą ładowność barek". Jak ocenił urząd, przekłada się to bezpośrednio na wolumen przewożonych ładunków. "Przy niewielkiej skali przewozów żeglugą śródlądową, wolumen przewiezionych ładunków mierzony w tonach podlega dużym wahaniom wynikającym z charakteru tych przewozów" - stwierdzili eksperci urzędu.

GUS zwrócił uwagę, że większa część taboru żeglugi śródlądowej jest zdekapitalizowana i wymaga odtworzenia. "Jego wiek znacznie przekracza normatywny okres użytkowania, a dalsza eksploatacja możliwa jest jedynie dzięki stałej modernizacji" - stwierdzono w raporcie. Dodano, że według danych za 2023 r. większość wykorzystywanych pchaczy (68,5 proc.), ponad połowa barek do pchania (54,7 proc.) oraz wszystkie barki z własnym napędem zostały wyprodukowane w latach 1949–1979.

Podkreślił też, że w 2023 r. w rejestrach wypadków żeglugowych prowadzonych przez właściwe urzędy żeglugi śródlądowej odnotowano trzy wypadki, ale żaden z nich nie był związany z przewozem ładunków niebezpiecznych. (PAP)

autor: Anna Bytniewska

kno/