Szef NATO Jens Stoltenberg oraz premier Wielkiej Brytanii Rishi Sunak spotkali się we wtorek w 1 Warszawskiej Brygadzie Pancernej im. gen. Tadeusza Kościuszki w Warszawie.
Stoltenberg zaznaczył, że NATO zależy na wypracowaniu sposobów, dzięki którym pomoc Ukrainie będzie "bardziej przewidywalna, jeszcze bardziej stabilna". "Tworzymy wieloletnie plany zaangażowania finansowego" - zapowiedział sekretarz generalny NATO na wtorkowej konferencji prasowej.
Podkreślił rolę Polski w zapewnianiu możliwości wojskowych Ukrainie i przyjmowania uchodźców. "Również w Stanach Zjednoczonych podjęte zostały decyzje o kolejnym pakiecie wsparcia dla Ukrainy. W zeszły piątek ministrowie obrony krajów NATO zdecydowali się na kolejne działania w sferze obrony przeciwlotniczej: Niemcy mają dostarczać kolejne systemy Patriot, oczekujemy, że spotkania ministrów niedługo przyniesie konkretne rezultaty" - przypomniał Stoltenberg.
Jak dodał, podejmowane dziś decyzje będą miały wpływ na kolejne pokolenia. Wskazał na zagrożenie ze strony Rosji, zyskującej wsparcie Chin, Iranu i Korei Północnej. "Kwestia bezpieczeństwa nie jest kwestią regionalną, a globalną. Musimy działać wspólnie z partnerami, którzy podzielają nasze wartości, by zapewnić bezpieczeństwo w wymiarze transatlantyckim" - zauważył szef NATO.
Podkreślił, że NATO to sojusz obronny, nie dążący do konfliktu z Rosją. Zaznaczył jednocześnie, że Sojusz zamierza dbać o bezpieczeństwo osób, żyjących na terytoriach krajów NATO. "Żołnierze, którzy stacjonują tutaj, w Polsce, to swego rodzaju przesłanie, że NATO będzie bronić swoich sojuszników" - zapewnił Stoltenberg. (PAP)
kh/