Według wyników zaprezentowanych przez gruzińską Centralną Komisję Wyborczą rządząca od 2012 r. partia Gruzińskie Marzenie zdobyła w sobotnich wyborach około 54 proc. głosów. Międzynarodowi obserwatorzy, w tym z OBWE, ocenili jednak, że wybory te cechowały się nierównymi szansami kandydatów, polaryzacją, antagonizującą retoryką, wywieraniem nacisku na wyborców i silnymi napięciami. Opozycja i prozachodnia prezydent Gruzji Salome Zurabiszwili uznały wybory za sfałszowane.
"Po wyborach parlamentarnych w Gruzji zamierzam umieścić sytuację w tym kraju w programie nieformalnego posiedzenia Rady Europejskiej w Budapeszcie" - napisał na platformie X Michel, gospodarz unijnych szczytów. Jak zapowiedział, Rada w listopadzie oceni sytuację i ustali kolejne kroki w stosunkach Unii Europejskiej z Gruzją.
Wizytę w Gruzji zapowiedział na poniedziałek premier Węgier Viktor Orban. Zamierza on osobiście pogratulować rządzącym zwycięstwa w wyborach. Szef węgierskiego rządu złożył gratulacje w sobotę, jeszcze przed ogłoszeniem oficjalnych wyników wyborów parlamentarnych. Węgry sprawują w tym półroczu przewodnictwo w Radzie UE.
Michel we wpisie na X podkreślił, że UE przyjmuje do wiadomości wstępną ocenę wyborów wydaną przez OBWE/ODIHR. Wezwał gruzińską Centralną Komisję Wyborczą do "wypełnienia obowiązku szybkiego, przejrzystego i niezależnego zbadania i rozstrzygnięcia nieprawidłowości wyborczych oraz zarzutów, które ich dotyczą" - podkreślił.
Wezwał też władze w Tbilisi do wykazania się zaangażowaniem w związku z wejściem kraju na ścieżkę do członkostwa w UE.
Posiedzenie Rady Europejskiej w listopadzie będzie miało charakter nieformalny. Odbędzie się w Budapeszcie ze względu na trwającą prezydencję Węgier.
Dzień wcześniej, 7 listopada, w węgierskiej stolicy spotkają się przywódcy państw w ramach Europejskiej Wspólnoty Politycznej; Gruzja jest jednym z państw należących do tego formatu rozmów, zainicjowanego w 2022 r. z inicjatywy prezydenta Francji Emmanuela Macrona.
Z Brukseli Magdalena Cedro (PAP)
mce/ akl/ ał/