"Operacja Feniks, czyli zabezpieczenie i odbudowa terenów popowodziowych na południu Polski będzie wydłużona. Nie zakończy się pod koniec grudnia. Potrwa do końca kwietnia przyszłego roku. Podjąłem decyzję o jej kontynuacji, bo pomoc i wsparcie jest ciągle potrzebne. Wojsko nie zostawi nikogo w potrzebie" - napisał Kosiniak-Kamysz w sobotę w serwisie X.
Szef MON przekazał również, że obecnie ok. 4 tys. żołnierzy pomaga na terenach zniszczonych przez wrześniową powódź.
Operacja Fenix rozpoczęła się 23 września br. Ma trzy cele: pomoc w odbudowie infrastruktury na terenach popowodziowych, m.in. dróg, mostów, linii kolejowych i energetycznych; wzmocnienie istniejących systemów przeciwpowodziowych oraz wsparcie ludności cywilnej. W jej początkowej fazie do operacji wydzielonych było prawie 26 tys. żołnierzy.
Obecnie ok. 4 tys. żołnierzy pomaga na terenach zniszczonych przez wrześniową powódź. Operacja Feniks, czyli zabezpieczenie i odbudowa terenów popowodziowych na południu Polski będzie wydłużona. Nie zakończy się pod koniec grudnia. Potrwa do końca kwietnia przyszłego roku.… pic.twitter.com/0Z84AX7ZdC
— Władysław Kosiniak-Kamysz (@KosiniakKamysz) December 7, 2024
Powódź na południu Polski rozpoczęła się w pierwszej połowie września. Objęła woj. dolnośląskie, opolskie, małopolskie, śląskie i lubuskie. W jej wyniku rząd wprowadził na miesiąc stan klęski żywiołowej. (PAP)
akar/ ann/ ał/