Deklaracja szefowej dyplomacji RFN to odpowiedź na zainicjowaną przez Polskę dyskusję na temat tymczasowego zawieszenia prawa do azylu – zauważa agencja dpa.
Baerbock powiedziała podczas spotkania z szefem MSZ Macedonii Północnej Timczo Mucunskim w Berlinie, że rosyjski dyktator Władimir Putin celowo wykorzystuje migrację jako broń.
„Jako Europejczycy musimy wspólnie przeciwstawić się tej wojnie hybrydowej. Ponieważ nie możemy zapominać: celem Putina jest podzielenie europejskich społeczeństw” – podkreśliła polityczka Zielonych. Zdaniem Baerbock w kwestii migracji istotne jest, aby UE zjednoczyła się i broniła się przed antyimigrancką retoryką populistów.
Agencja dpa przypomniała, że Polska i UE oskarżają Putina i lidera Białorusi Alaksandra Łukaszenkę o zorganizowane sprowadzanie migrantów z krajów objętych kryzysem na wschodnią granicę Polski - zewnętrzną granicę UE.
Europarlament i państwa członkowskie UE uzgodniły w grudniu 2023 r. reformę unijnego systemu azylowego (CEAS). Reforma ta przewiduje znaczne zaostrzenie przepisów dotyczących procedur azylowych.
Premier Donald Tusk zapowiedział w sobotę, że rząd nie będzie wdrażać europejskich pomysłów, godzących w bezpieczeństwo Polski, takich jak pakt migracyjny. Zaproponował też zawieszenie prawa do azylu.
Punktem wyjścia do rozmowy przywódców na czwartkowo-piątkowym szczycie UE w Brukseli ma być 10-punktowy plan przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen, o którym napisała ona w liście do szefów państw i rządów w poniedziałek. Von der Leyen zaleciła w pierwszej kolejności, by kraje członkowskie przyspieszyły wdrażanie paktu migracyjnego. Jednym z punktów planu jest też przeciwdziałanie zagrożeniom hybrydowym oraz wzmocnienie granic, zwłaszcza z Rosją i Białorusią. Oba te kraje - jak podkreśliła - "wywierają presję na zewnętrzną granicę UE, wykorzystując ludzi jako broń".
Z Monachium Iwona Weidmann
grg/