32-letnia Jelińska (AZS AWF Poznań), plasująca się na 72. w rankingu światowym, zaczęła od pojedynku o awans do "32", w którym wygrała z Marokanką Youssrą Zakarani (240. FIE) 15:3.
W kolejnej rundzie na jej drodze stanęła najlepsza w igrzyskach w Tokio trzy lata temu i prowadzącą w rankingu światowym Kiefer. Polka zaczęła jakby ze zbyt dużym respektem dla utytułowanej przeciwniczki, nieco niemrawo i Amerykanka szybko odskoczyła na 8:1. Jednak druga runda należała do podopiecznej trenerów Włodzimierza Więcławka - w klubie i Tomasza Ciepłego - w kadrze, która odrobiła straty i zrobiło się 9:9.
Wtedy jednak znowu Jelińskiej przytrafił się przestój i Kiefer uzyskała bezpieczną przewagę. Kolejny pościg dał połowiczny efekt, bo uczestniczka tokijskich igrzysk zbliżyła się na 13:14, ale wtedy rywalka zadała decydujące trafienie.
W 1/16 finału odpadła też Hanna Łyczbińska (63.FIE), która nie sprostała utytułowanej Włoszce Alice Volpi. Dwukrotna indywidualna mistrzyni globu, pięciokrotna medalistka ME, która 11 razy triumfowała w turniejach Pucharu Świata, zwyciężyła zawodniczkę KU AZS UAM Poznań 15:11, mając od początku walki nieznaczną przewagę.
W czołowej "16" olimpijskiej rywalizacji z biało-czerwonych zameldowała się jedynej Walczyk-Klimaszyk.
Debiutująca w igrzyskach, ale jednocześnie najwyżej notowana z Polek - piąta na liście światowej - florecistka w 1/16 finału pokonała nisko notowaną ze względu na dopingowe perypetie, ale jedną z najlepszych w ostatnich latach Francuzką Ysaorę Thibus 15:12.
Zaczęło się po myśli pochodzącej z Pabianic zawodniczki KU AZS UAM Poznań, która prowadził 3:0 i 5:2. Później jednak stopniowo do głosu zaczęła dochodzić reprezentantka gospodarzy, która wyszła na prowadzenie 8:7 i 12:11, ale końcówkę świetnie rozegrała Polka, nie pozwoliła się więcej trafić i wygrała 15:12.
Kolejną rywalką czterokrotnej mistrzyni Polski - o godz. 14.05 - będzie Kanadyjka Eleanor Harvey, która wygrała z Chinką Yuting Wang 12:8.
26-letnia Walczyk-Klimaszyk ma bilans 1-2 wzajemnych starć z 14. w świecie i trzy lata starszą Harvey. (PAP)
kgr/