„Są tworzone w jednym jedynym celu: by jak najszybciej zostać zniszczone. I – jak chwali się tworząca je firma metalurgiczna – są w tym wyjątkowo skuteczne: setki z nich zostały zaatakowane przez siły rosyjskie niemal natychmiast po rozmieszczeniu” – czytamy na portalu.
10:01 Największy ukraiński holding górniczo-metalurgiczny Metinwest seryjnie produkuje makiety najnowocześniejszego europejskiego i amerykańskiego sprzętu wojskowego, w tym haubice M777, moździerze i radary obrony powietrznej.
„Wojna dużo kosztuje i chcemy, żeby Rosjanie wydawali pieniądze na drony i rakiety do atakowania atrap. Drony i rakiety dużo kosztują. Nasze modele są dużo, dużo tańsze” – cytuje CNN rzecznika Metinwestu.
Na przykład haubica M777 kalibru 155 mm kosztuje kilka milionów dolarów. Łudząco podobną makietę Metinwest wyprodukuje za 1000 USD, wykorzystując do tego stare rury kanalizacyjne. A ich zniszczenie przez rosyjską rakietę albo drona kosztuje tyle samo, co prawdziwej broni.
Producent twierdzi, że testem dla jego makiet jest to, jak długo pozostają nietknięte na polu walki. Jeśli trwa to zbyt długo, projektanci wracają do tablicy kreślarskiej. W chwili obecnej oferta atrap jest już bardzo duża.
„Nie liczymy wyprodukowanych atrap, tylko te zniszczone, to jest dla nas najważniejsze” – oświadczył rzecznik. Jak twierdzi, zaatakowano już setki i firma ma trudności z nadążeniem za zamówieniami armii.
09:02 Specjalny wysłannik papieża Franciszka kardynał Matteo Zuppi wyrusza we wtorek do Pekinu, gdzie ma spotkać się z przedstawicielami najwyższych władz ChRL, aby rozmawiać o możliwościach zakończenia wojny Rosji przeciwko Ukrainie - podał włoski dziennik "La Repubblica".
To "najnowsza próba stworzenia szczeliny pokoju", albo "co najmniej (doprowadzenia) do zawieszenia broni" - ocenia gazeta.
Jak twierdzą obserwatorzy, papież uważa Chiny za jeden z kluczowych krajów, dzięki któremu możliwe będzie wypracowanie pokoju. Podróż do Chin to już czwarta misja kardynała Zuppiego, przewodniczącego włoskiego episkopatu, w sprawie wojny Rosji z Ukrainą po wizytach złożonych w Kijowie, Moskwie i Waszyngtonie. Możliwe, że Zuppi spotka się w ChRL z premierem tego kraju Li Qiangiem.
"Musi zapanować pokój, zgodnie z wyborem Ukraińców, z gwarancjami, w wyniku zaangażowania i wysiłku wszystkich" - oświadczył cytowany przez agencję Ansa kardynał Zuppi na marginesie spotkania Wspólnoty Sant'Egidio, które trwa od niedzieli w Berlinie.
"Wierzę, co można było zauważyć także w ostatnim czasie, że konieczne jest zaangażowanie wszystkich, przede wszystkim tych, którzy mają wielkie znaczenie, jak, co oczywiste, Chiny. Pokój wymaga wysiłku wszystkich, nie jest czymś, co może zostać narzucone przez kogokolwiek" - dodał papieski wysłannik, pytany o oczekiwania w związku z nadchodzącą podróżą.
08:44 W ostatnich tygodniach dowództwo sił rosyjskich ponownie skalibrowało obronę powietrzną krótkiego i średniego zasięgu wokół Moskwy, starając się skuteczniej bronić przed atakami dronów, których miasto doświadcza obecnie przez większość dni - podało brytyjskie ministerstwo obrony.
Jak poinformowano w codziennej aktualizacji wywiadowczej, od początku września rosyjskie systemy obrony powietrznej SA-22 wokół stolicy są rozmieszczone na podwyższonych wieżach i rampach.
08:37 W ekoparku pod Charkowem rosyjscy żołnierze mordowali zwierzęta dla zabawy
Ekopark Feldmana pod Charkowem na północnym wschodzie Ukrainy, który został zniszczony przez rosyjskie wojska w marcu ubiegłego roku, powoli odbudowuje się po wrogim ataku; najeźdźcy mordowali tam zwierzęta dla zabawy, strzelając do nich niczym na strzelnicy - podała agencja Ukrinform.
W lutym 2022 roku, gdy rozpoczęła się rosyjska inwazja, w ekoparku położonym 25 km od granicy z Rosją zamieszkiwało około 5 tys. zwierząt. Teren ośrodka niemal natychmiast znalazł się w strefie działań wojennych. Według Ukrinformu nie ocalał tam dosłownie ani jeden budynek.
Podczas prób ratowania ogrodu zoologicznego zginęło łącznie sześć osób, w tym niepełnoletni chłopiec, który pomagał swoim rodzicom. Rosjanie zabili też ponad 300 dużych zwierząt. Znęcali się nawet nad starszymi osobami, takimi jak 75-letni pracownik naszego ośrodka oraz nad psami. Nie pozwalali ich karmić, opiekować się nimi - powiadomił dyrektor ekoparku Serhij Ostapenko.
Ukrinform opublikował zdjęcia przeszklonych klatek z otworami po rosyjskich pociskach. Agresorzy mordowali tam świstaki, jeżozwierze, kuny, łasice, świnki morskie, króliki. Szczątki tych drobnych zwierząt mogły zostać zebrane i pogrzebane przez pracowników ekoparku dopiero po kilku miesiącach .
07:50 Rumunia jednoznacznie wspiera Ukrainę w jej obronie przed napaścią Rosji, politycznie i retorycznie stoi po stronie Kijowa; nie afiszuje się jednak z pomocą wojskową – mówi PAP Kamil Całus, analityk warszawskiego Ośrodka Studiów Wschodnich.
"W wojnie rosyjsko-ukraińskiej Rumunia od początku stanęła po stronie Ukrainy, udzielając jej wsparcia politycznego i humanitarnego" – zaznacza Całus
Do graniczącej z Ukrainą Rumunii trafiła pewna liczba uchodźców, lecz jest ona stosunkowo niewielka. "Na dłużej pozostało ok. 100 tys. i to nie jest wiele. Mniej więcej taka sama liczba jest w Mołdawii, która jest o wiele mniejsza (2,5 mln mieszkańców wobec 19 mln)" – mówi badacz.
"Pod względem politycznym Bukareszt jednoznacznie potępia Rosję i co do tego w kraju panuje konsensus. Rumunia uważa Rosję za poważne zagrożenie dla swojego bezpieczeństwa, konsekwentnie zajmując stanowisko solidarne z państwami NATO, zwłaszcza wschodniej flanki, do której należy" – wyjaśnia Całus.
Jak dodaje, "w zasadzie nic nie wiadomo o rumuńskiej pomocy dla Ukrainy". Na początku wojny informowano o wartym 3 mln dol. pakiecie, zawierającym m.in. kamizelki, amunicję, itd., jednak później nie było komentarzy w sprawie dostaw.
07:30 Rosyjska Gwardia Narodowa (Rosgwardia) najprawdopodobniej rekrutuje najemników Grupy Wagnera, zaś rosyjscy pogranicznicy skarżą się na brak sprzętu – poinformował w najnowszym raporcie amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
ISW pisze, powołując się na portal iStories, że niektórzy krewni najemników Grupy Wagnera po wcześniejszych wyrokach dostali propozycje służby w Rosgwardii pod warunkiem zdania serii testów i przedstawienia zaświadczeń.
Według iStories Rosgwardia wymaga od najemników przejścia sprawdzianu w sferze bezpieczeństwa oraz dostarczenia dokumentów o oficjalnym ułaskawieniu oraz umów podpisanych z Grupą Wagnera.
Jeden z funkcjonariuszy Rosgwardii poinformował, że w jego jednostce służą byli najemnicy Grupy Wagnera, w tym niektórzy pozbawieni doświadczenia wojskowego. Inny członek Rosgwardii z Rostowa nad Donem powiadomił, że jego jednostka wysłała byłych najemników Grupy Wagnera do ochrony „strategicznych obiektów” w okupowanej części Ukrainy.
Doniesienia o werbunku byłych najemników przez Rosgwardię są godne uwagi ze względu na podjęte przez rosyjskie kierownictwo starania o wzmocnienie roli, jaką Rosgwardia odgrywa w krajowym systemie bezpieczeństwa, po zbrojnym buncie Grupy Wagnera 24 czerwca – podkreśla ISW.
01:19 Reuters: wstrzymany ruch na Moście Krymskim
Ruch na Moście Krymskim łączącym zaanektowany od Ukrainy i okupowany przez Rosję Krym z kontynentalną Rosją został "czasowo wstrzymany" - poinformowała we wtorek nad ranem na Telegramie rosyjska administracją przeprawy cytowana przez Reutera. Nie podano przyczyny tej decyzji.
Most Krymski był w ostanich miesiącach celem licznych ukraińskich ataków z powietrza i morza, w tym z użyciem dronów.
22:20 W liście otwartym wiele organizacji i indywidualnych sygnatariuszy zaprotestowało przeciwko występowi rosyjskiej śpiewaczki Anny Netrebko w berlińskiej Operze Unter den Linden. Śpiewaczka wystąpi w najbliższy piątek w "Makbecie" Giuseppe Verdiego w roli Lady Makbet. Planowana jest demonstracja przed Operą, jeśli występy Netrebko nie zostaną odwołane.
Dla Netrebko będzie to pierwszy występ w Berlinie od czasu inwazji Rosji na Ukrainę.
W publicznie finansowanym teatrze w Berlinie wystąpi artystka, "która wielokrotnie i wyraźnie występowała w przeszłości jako zwolenniczka dyktatorskiego i nieludzkiego reżimu obecnej Rosji" - czytamy w liście otwartym cytowanym przez portal tygodnika "Spiegel".
Współpraca Opery "z taką artystką" stanowi zniewagę dla wszystkich ludzi, którzy pragnęli wyraźnego stanowiska niemieckich twórców kultury przeciwko wojnie imperialnej Rosji. Sztuka i kultura nigdy nie są niepolityczne, czego przykładem jest Netrebko - podkreślają podpisani.
22:15 Kiedy Rosjanie robią zakupy w Moskwie, prawie nie zauważają zachodnich sankcji. W sklepach nadal można znaleźć niemieckie towary. Rosyjscy konsumenci mogą wybierać spośród szerokiej gamy produktów - i to po cenach w niektórych przypadkach nawet niższych niż w Niemczech, wynika z badań przeprowadzonych przez stację SWR.
Wybierający się na zakupy do oddziałów sieci sklepów z elektroniką M-Video lub Holodilnik znajdzie tam "zaskakująco duży" wybór niemieckich produktów - "i to po standardowych cenach, w niektórych przypadkach nawet korzystniejszych niż w Niemczech" - pisze w poniedziałek portal telewizji ARD. Produkty "Made in Germany" są również dostępne w supermarketach i sklepach specjalistycznych.
Nie ma ścisłego zakazu dalszego dostarczania tych towarów do Rosji, ale wielu niemieckich producentów ogłosiło, że "wycofają się" z rosyjskiego rynku i "wstrzymają dostawy" - przypomina portal.
W supermarketach "półki są pełne produktów z Niemiec - czy to niemieckiego piwa, żelków czy czekolady" - czytamy. Rosyjscy klienci mają między innymi dostęp do produktów marki Ritter Sport. Producent czekolady z Waldenbuch w Badenii-Wirtembergii "nie ukrywa swojej rosyjskiej działalności: nadal zaopatruje Rosję, ponieważ wierzy, że +wstrzymanie dostaw dla ludności rosyjskiej nie wpłynie ostatecznie na tych, którzy są odpowiedzialni za tę wyniszczającą wojnę lub którzy ją prowadzą+". Zyski z rosyjskiego biznesu są przekazywane organizacjom pomocowym - pisze ARD.
21:04 Szef Pentagonu Lloyd Austin odbył w poniedziałek pierwszą rozmowę telefoniczną z nowym ministrem obrony Ukrainy Rustemem Umerowem na temat potrzeb Ukrainy i amerykańskiej pomocy wojskowej - podał amerykański resort. Była to pierwsza rozmowa ministrów od czasu objęcia stanowiska przez Umierowa.
Jak podał w komunikacie Pentagon, Austin pogratulował swojemu ukraińskiemu odpowiednikowi nowej roli i zapewnił o "niezachwianym" wsparciu USA dla Ukrainy. Obaj mieli omówić szczegóły amerykańskiego wsparcia i priorytetowych potrzeb Ukrainy, a także przyszłotygodniowe spotkanie Grupy Kontaktowej ds. Wsparcia Obrony Ukrainy w bazie w Ramstein.
"Odbyłem merytoryczną rozmowę z Lloydem Austinem. Omówiliśmy pilne potrzeby Ukrainy i zbliżające się spotkanie w Ramstein. Poinformowałem mojego odpowiednika o najnowszych wydarzeniach na linii frontu. Jestem wdzięczny Stanom Zjednoczonym za wsparcie i wkład w zwycięstwo Ukrainy" - napisał z kolei Umierow na Twitterze.
20:46 24 sierpnia Rosja zaatakowała pociskami rakietowymi cywilny statek towarowy na Morzu Czarnym. Atak został udaremniony przez ukraińską obronę powietrzną - ujawnił w poniedziałek brytyjski premier Rishi Sunak.
"Dzięki odtajnionym informacjom wywiadowczym wiemy, że rosyjskie wojsko wycelowało wiele pocisków rakietowych w cywilny statek towarowy na Morzu Czarnym w dniu 24 sierpnia" - powiedział Sunak w Izbie Gmin, składając posłom informacje na temat szczytu G20 w New Delhi w miniony weekend, w którym uczestniczył.
Brytyjskie ministerstwo spraw zagranicznych sprecyzowało później, że celem ataku był zacumowany w porcie frachtowiec pływający pod banderą Liberii, zaś ostrzelany został przez okręt rosyjskiej Floty Czarnomorskiej. Do ataku użyte zostały m.in. dwa pociski rakietowe Kalibr, ale żaden z pocisków nie uderzył w cel, gdyż zostały zestrzelone przez ukraińską obronę powietrzną. "Putin próbuje wygrać wojnę, której nie wygra, a te ataki pokazują, jak bardzo jest zdesperowany. Atakując statki towarowe i ukraińską infrastrukturę, Rosja wyrządza krzywdę reszcie świata" - oświadczył szef dyplomacji James Cleverly.
20:27 Fakt, że Putin spotka się Kim Dzong Unem, przemierzając cały swój kraj, pokazuje, że Putin jest zdany na błaganie o pomoc światowego pariasa, i świadczy o jego strategicznej porażce - powiedział w poniedziałek rzecznik Departamentu Stanu Matthew Miller. Rzecznik dodał w odpowiedzi na pytanie PAP, że "nie jest to wizyta towarzyska".
Miller odniósł się w ten sposób do potwierdzenia przez rosyjskie i północnokoreańskie władze, że w najbliższym czasie dojdzie do spotkania Putina i Kim Dzong Una w Władywostoku.
"Półtora roku temu prezydent Putin rozpoczął swoją agresję przeciwko Ukrainie na pełną skalę z marzeniem odnowienia chwały Imperium Rosyjskiego. Ta nadzieja się nie sprawdziła i się nie sprawdzi, i myślę, że nie ma lepszego dowodu jak ten, że (...) Putin musi przemierzyć przez cały swój kraj, by uniżenie błagać o pomoc wojskową" - skomentował Miller.
20:08 W okolicach szpitala wojskowego w Kijowie często spotkać można spacerujących rannych żołnierzy. Czasem na spacerach towarzyszą im krewni. W poniedziałek 37-letni czołgista Jurij po raz pierwszy udał się na kilkuminutowy spacer poza teren szpitala. Towarzyszyła mu żona Alina, która przytrzymywała go za ocalałą rękę.
„Czuję się szczęśliwy, że mogłem wyjść na tak długi i daleki spacer, ponieważ ciężko mi przejść nawet 400 metrów, a dziś pokonałem prawie 600” – chwali się w rozmowie z PAP Jurij, który od dziewięciu miesięcy przebywa w Kijowskim szpitalu wojskowym.
Czołg Jurija został ostrzelany przez Rosjan na początku stycznia, mężczyzna przeżył jedynie dzięki pomocy przyjaciela. „Stacjonowaliśmy w obwodzie charkowskim i w czasie jednej z walk zostaliśmy trafieni. Straciłem przytomność; sam bym się z czołgu nie wydostał. Mój przyjaciel mnie wyciągnął i ukrył w krzakach, skąd po dwóch godzinach zabrali mnie ratownicy. Nic z tego nie pamiętam, ponieważ byłem nieprzytomny. Ostatnie, co pamiętam, to wybuch i ogień” – wspomina.
18:03 Funkcjonariusze rosyjskiego Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych (MSN) zostali zobowiązani do nieujawniania informacji o atakach dronów na terytorium kraju i ich skutkach; oświadczenie musieli podpisać wszyscy pracownicy resortu - poinformował w poniedziałek niezależny rosyjski kanał Baza.
Baza informuje, powołując się na własne anonimowe źródła w ministerstwie, że oficjalnym powodem takiego kroku jest "Bieżąca sytuacja geopolityczna" - https://tinyurl.com/3znv3kt2. Wszyscy pracownicy ministerstwa zostali poproszeni o podpisanie "Zobowiązania do nieujawniania oficjalnych informacji o przebiegu likwidacji skutków incydentów związanych z atakami dronów".
Szefostwo ministerstwa uważa, że zdjęcia i filmy zestrzelonych bezzałogowych statków powietrznych i skutków ataków, które pojawiają się w mediach, są robione przez pracowników resortu, a następnie wyciekają do Internetu. Podpisane zobowiązanie stanowi, że funkcjonariusze nie mogą przekazywać służbowych informacji o atakach dronów osobom trzecim. Ponadto, jeśli te "osoby trzecie" pytają o okoliczności ataków lub proszą o materiały fotograficzne i wideo, wówczas funkcjonariusz zobowiązany jest zgłosić ten fakt przełożonym lub do wydziału bezpieczeństwa wewnętrznego MSN.
16:40 Niemcy przekażą Ukrainie dodatkowe 20 mln euro pomocy humanitarnej – poinformowała w poniedziałek minister spraw zagranicznych Niemiec Annalena Baerbock podczas wizyty w Kijowie. Zapowiedziała też współpracę przy budowie elektrowni wiatrowej wokół Czarnobylskiej Elektrowni Atomowej.
Baerbock ostrzegła, że jesienią i zimą Rosja ponownie zaatakuje obiekty energetyczne Ukrainy. „Perfidnym celem Rosji jest ponowne głodzenie ludzi zimą i pozwolenie, by zamarzali na śmierć” – oznajmiła na konferencji prasowej po spotkaniu ze swoim ukraińskim odpowiednikiem Dmytro Kułebą.
Szef ukraińskiej dyplomacji powiedział natomiast, że omawiał z niemiecką minister dostawy broni przeciwlotniczej. Zaznaczył, że Ukraina potrzebuje więcej systemów do obrony swoich portów przed rosyjskimi atakami, by można było eksportować zboże.
„Szczegółowo omówiliśmy kwestię przekazania Ukrainie niemieckich rakiet dalekiego zasięgu Taurus. Teraz lepiej rozumiemy specyfikę procesu podejmowania ostatecznej decyzji przez rząd Niemiec. Ze swej strony Ukraina jest gotowa zrobić wszystko, co konieczne, aby go przyśpieszyć” – zaznaczył Kułeba.
15:06 Jakakolwiek inicjatywa mająca na celu ożywienie porozumienia zbożowego dotyczącego eksportu ukraińskich produktów rolnych przez Morze Czarne, która wyklucza Rosję, nie będzie trwała - powiedział prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan, cytowany przez agencję Anatolia.
"Podejmujemy intensywne wysiłki, aby zakończyć wojnę rosyjsko-ukraińską, która kosztowała życie setek tysięcy osób. Podjęliśmy wiele aktywności dyplomatycznych, począwszy od procesu stambulskiego, który zgromadził strony przy jednym stole, po wymianę więźniów i uruchomienie inicjatywy zbożowej" - powiedział w niedzielę Erdogan podczas konferencji prasowej po szczycie G20 w Indiach.
Mówiąc o próbach ożywienia porozumienia umożliwiającego eksport ukraińskiego zboża zaznaczył, że "należy unikać wszelkich kroków, które mogłyby zakłócić spokój na Morzu Czarnym i eskalować napięcie w regionie".
14:26 78 proc. Ukraińców uważa, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski jest bezpośrednio odpowiedzialny za korupcję w rządzie i administracji wojskowej – wynika z opublikowanego w poniedziałek sondażu Fundacji Demokratyczne Inicjatywy.
Przeciwnego zdania było 18 proc. respondentów.
Sondaż został przeprowadzony przez Demokratyczne Inicjatywy wspólnie z Centrum Razumkowa w dniach 9-15 sierpnia na próbie 2019 osób we wszystkich regionach Ukrainy z wyjątkiem Krymu oraz obwodów donieckiego i ługańskiego na wschodzie.
14:13 Władze Białorusi zaproponowały umowę z własną firmą Gardserwis tym najemnikom Grupy Wagnera, którzy nie chcą podpisać kontraktu z ministerstwem obrony Rosji i walczyć na Ukrainie - podał w poniedziałek portal Sprotyw, utworzony przez Siły Operacji Specjalnych Ukrainy.
"Wszystkim wagnerowcom przebywającym na Białorusi, którzy nie chcieli podpisać kontraktu z ministerstwem obrony Rosji i jechać na wojnę na Ukrainie, zaproponowano przejście do łukaszenkowskiej prywatnej firmy wojskowej Gardserwis" - podał portal.
Sprotyw opisuje Gardserwis jako firmę utworzoną w 2019 roku na mocy specjalnego dekretu Alaksandra Łukaszenki i przygotowywaną głównie do działań przeciwko opozycji na Białorusi, "w wypadku niesprzyjającego dla Łukaszenki scenariusza politycznego".
11:55 Ukraiński wywiad wojskowy (HUR) poinformował w poniedziałek, że Ukraina odzyskała kontrolę nad kilkoma gazowo-naftowymi platformami wiertniczymi na Morzu Czarnym u wybrzeży okupowanego przez Rosję Krymu. Platformy nazywane są "wieżami Bojki", od nazwiska byłego ministra gospodarki Ukrainy Jurija Bojki ze zdelegalizowanej już prorosyjskiej partii.
HUR podał w komunikacie na Telegramie, że pododdziały wywiadu wojskowego w wyniku "unikalnej operacji" przejęły kontrolę nad platformami, zagarniętymi przez Rosję w 2015 roku.
Rosja od początku inwazji na Ukrainę na pełną skalę używała tych platform w celach wojskowych, w szczególności jako lądowisk dla śmigłowców i miejsc lokalizacji radarów - podał HUR.
11:29 Dwanaście wypuszczonych przez wojska rosyjskie dronów Shahed-136/131 oraz jeden dron nieustalonego typu strąciła w nocy z niedzieli na poniedziałek w trzech obwodach na południu Ukrainy obrona przeciwlotnicza – poinformowały Siły Powietrzne Ukrainy na Telegramie.
Według komunikatu siły rosyjskie zaatakowały z południowego wschodu – od strony Jejska i Primorsko-Achtarska w Kraju Krasnodarskim. Drony zostały strącone w obwodach zaporoskim, dniepropietrowskim i mikołajowskim na południu Ukrainy.
Oprócz tego siły rosyjskie wystrzeliły z samolotów Su-34/Su-35 w kierunku obwodu dniepropietrowskiego rakiety przeciwradiolokacyjne Ch-31P oraz kierowane rakiety Ch-59. Według wstępnych danych nie było ofiar.
10:39 Minister spraw zagranicznych Niemiec Annalena Baerbock przybyła w poniedziałek rano do Kijowa. To jej czwarta wizyta w tym kraju od rozpoczęcia rosyjskiej inwazji w lutym 2022 roku. Baerbock podróżowała specjalnym pociągiem z Polski. Po przyjeździe szefowa dyplomacji RFN obiecała Ukrainie dalsze wsparcie w drodze do UE.
Ukraina "broni również wolności nas wszystkich z ogromną odwagą i determinacją" - podkreśliła Baerbock w wydanym oświadczeniu. "Ukraina może również polegać na nas. (...) Na naszym zrozumieniu, że rozszerzenie UE jest konieczną geopolityczną konsekwencją rosyjskiej wojny. I że udzielimy Ukrainie zdecydowanego wsparcia na jej drodze do Unii Europejskiej" - zapewniła.
09:18 Rosyjski generał Siergiej Surowikin, który popadł w niełaskę po czerwcowym buncie najemniczej Grupy Wagnera, najprawdopodobniej został szefem komitetu koordynacyjnego ds. obrony powietrznej przy radzie ministrów obrony Wspólnoty Niepodległych Państw (WNP) - podał Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Amerykański think tank informuje w najnowszej analizie, że o tej nominacji napisało 10 września kilka pomniejszych mediów rosyjskich. Rada ministrów obrony WNP miała - według tych doniesień - jednomyślnie poprzeć mianowanie Surowikina na stanowisko szefa komitetu. Generał ma odpowiadać za kontrolę nad funkcjonowaniem wspólnej obrony powietrznej państw WNP.
"Jest znaczące, że media mainstreamowe i związane z Kremlem nie wspominały w ogóle o Surowikinie" od czasu jego dymisji ze stanowiska dowódcy Sił Powietrzno-Kosmicznych - zauważa ISW. Eksperci twierdzą, że podobnie było również w poprzednich przypadkach, gdy rosyjskie władze wojskowe przenosiły dowódców, którzy popadli w niełaskę, na drugorzędne stanowiska, bez usuwania ich z armii.
09:07 Zwiększanie personelu rosyjskich sił zbrojnych powiększa niedobory siły roboczej w sektorach niezwiązanych z obronnością, które osiągnęły w lipcu rekordowy poziom; w szczególności z deficytem pracowników mierzy się branża IT - przekazało w poniedziałek brytyjskie ministerstwo obrony.
W codziennej aktualizacji wywiadowczej poinformowano, że do końca 2023 roku rosyjskie wojsko zamierza zwerbować 420 tys. żołnierzy kontraktowych, przy czym jak oświadczył 3 września wiceprzewodniczący rosyjskiej Rady Bezpieczeństwa Dmitrij Miedwiediew, do tej pory zwerbowano 280 tys. ludzi.
Wskazano, że pobór do wojska nadal ma negatywny wpływ na siłę roboczą w rosyjskim przemyśle i przywołano dane Instytutu Polityki Gospodarczej im. Jegora Gajdara, który podał, że niedobór pracowników w rosyjskim przemyśle osiągnął w lipcu nowy szczyt na poziomie 42 proc., czyli o 7 proc. więcej niż w kwietniu bieżącego roku.
08:14 Siły ukraińskie wyzwoliły część miejscowości Opytne w obwodzie donieckim na wschodzie kraju - poinformowała w poniedziałek wiceminister obrony Ukrainy Hanna Malar. Opytne leży na południowy zachód od Awdijiwki i na północ od Doniecka.
"Siły obrony (Ukrainy) zajęły część tej miejscowości" - powiedziała o Opytnem wiceminister Malar, którą cytuje oficjalny kanał Military Media Center na Telegramie.
Malar dodała, że armia ukraińska odniosła "częściowy sukces" w ciągu ostatniego tygodnia w rejonie miejscowości Nowomajorske w obwodzie donieckim. Ogółem Ukraińcy w obwodzie donieckim, na kierunku Bachmutu, wyzwolili w zeszłym tygodniu obszar około 2 km kwadratowych; na południu zaś - obszar około 1,5 km kwadratowego - mówiła wiceminister.
06:59 Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy oświadczył w poniedziałek, że w Rosji i na ukraińskich terenach będących pod okupacją rosyjską najpewniej rozpocznie się wkrótce masowa mobilizacja. Do armii może zostać skierowanych od 400 tysięcy do nawet 700 tysięcy osób - ocenił sztab.
Wojskowi ukraińscy powołują się w tych ocenach na dokumenty, które trafiły do internetu. Mobilizacja do armii rosyjskiej jest niezbędna "w związku z katastrofalnymi stratami" Rosjan na froncie - informuje sztab w komunikacie na Facebooku.
Sztab ocenia, że mobilizacja w Rosji będzie w minimalnym stopniu dotyczyć wielkich miast - Moskwy i Petersburga. W Czeczenii na rosyjskim Kaukazie Północnym, rządzonej twardą ręką przez Ramzana Kadyrowa, do armii zostanie wezwanych blisko 40 tysięcy ludzi. Sztab wyraża przypuszczenie, że trafią oni do tzw. oddziałów zaporowych, pilnujących, by w oddziałach regularnych nie doszło do dezercji.
03:25 Dwie grupy wrogich dronów zbliżają się od południa i wschodu w kierunku Krzywego Rogu, poinformował w poniedziałek Ukrinform na podstawie komunikatu Sił Powietrznych Ukrainy w Telegramie.
„Dwie grupy Shahedów lecą z południa i wschodu w kierunku Krzywego Rogu! Nie ignorujcie lotniczych sygnałów ostrzegawczych!” – czytamy w komunikacie Sił Powietrznych.
Również mieszkańcy kilku regionów na południu Ukrainy są ostrzegani o groźbie użycia przez rosyjskie wojsko dronów szturmowych. Poinformowały o tym Siły Powietrzne Sił Zbrojnych Ukrainy w Telegramie – podał Ukrinform.