Teorie spiskowe i fake newsy. Słowacja po zamachu

2024-05-17 11:33 aktualizacja: 2024-05-18, 10:50
Policja przed szpitalem, w którym operowano premiera Fot. AA/ABACA/PAP
Policja przed szpitalem, w którym operowano premiera Fot. AA/ABACA/PAP
Dziennik "SME" napisał w piątek, że bezpośrednio po zamachu na premiera Słowacji Roberta Ficę zaczęły się szerzyć fake newsy, teorie spiskowe i dezinformacja. Przykładem nieprawdziwej informacji pogłębiającej niepewność powstałą po zamachu było pojawiające się w przestrzeni publicznej stwierdzenie, że życie Ficy nie jest zagrożone.

"To było absolutnie bezprecedensowe wydarzenie. Sposób, w jaki informowano o zamachu i mówiono o nim, pogłębiał niepewność. Przykładem może być początkowe doniesienie, że premierowi nie zagraża niebezpieczeństwo" - gazeta cytuje eksperta od dezinformacji Adama Jajcaya.

"SME" podkreśliła, że w wypadku tego typu wydarzeń potrzebne jest ich szybkie wyjaśnienie. Gdy nie udzielają go tradycyjne media, zainteresowanie przenosi się do mediów społecznościowych.

Tam jednak krążą niezweryfikowane spekulacje, prowokacje, a często jawna głupota i nieuczciwy humor - komentuje dziennik.

Gazeta zwróciła uwagę, że teorie spiskowe na temat motywów i powiązań zamachowca powstają cały czas i cały czas są powielane, chociaż opinia publiczna ma już wiele informacji o sprawcy. Ekspert wini za to polaryzację.

"Nie ma już medium, które nie byłoby etykietowane przez jedną lub drugą stronę. W takiej atmosferze wiele osób odczuwa potrzebę poszukiwania prawdy w samotności lub w zamkniętych grupach ludzi o podobnych poglądach" – stwierdził Jajcay.

Gazeta przytacza także przykłady fake newsów, które pokazują w złym świetle część mediów i polityków.

Z Bratysławy Piotr Górecki (PAP)

mar/