"Wzgórze" - powiedział cytowany przez agencję AP minister - "należy wyłącznie do państwa Izrael".
Status Wzgórza, będącego najświętszym miejscem judaizmu, trzecim najświętszym miejscem islamu a także świętym miejscem chrześcijaństwa, jest skomplikowany, a samo Wzgórze, nazywane przez Arabów Haram al-Szarif jest przedmiotem kontrowersji i roszczeń.
Izrael pozwala, by żydzi wchodzili na wzgórze, ale nie wolno im się tam modlić, łamiący ten zakaz są aresztowani. Muzułmanie mogą modlić się na obszarze Wzgórza, ale w sytuacjach wzmożonego napięcia Izrael ogranicza napływ wiernych, zwłaszcza młodych mężczyzn.
Sporne wzgórze jest jednym z największych na świecie obszarów sakralnych. W starożytności było domem zbudowanej w X wieku p.n.e. świątyni Jerozolimskiej, w której zgodnie z Biblią znajdowała się Arka Przymierza.
Świątynia była z biegiem wieków niszczona i odbudowywana, zaś finalnie zburzyli ją Rzymianie w 70 roku n.e. po zakończonym klęską powstaniu żydowskim. Do współczesnych czasów przetrwał tylko fragment muru znany jako Ściana Płaczu. W trakcie islamskiego podboju w pierwszej połowie VII wieku należąca wówczas do cesarstwa bizantyjskiego Jerozolima została zdobyta i wcielona do kalifatu władających z Damaszku Ummajjadów, a na wzgórzu zaczęły powstawać świątynie muzułmańskie, w tym Kopuła na Skale i meczet Al-Aksa.
Obecnie Izrael, który zdobył Jerozolimę Wschodnią w wyniku wojny w 1967 roku sprawuje kontrolę nad bezpieczeństwem wzgórza, ale nadzór nad nim przekazał Królestwu Jordanii. Za codzienne zarządzanie oraz modły odpowiada oddział jordańskiego Ministerstwa ds. Islamu i Miejsc Świętych. (PAP)
mar/