TVP zawiadomiła prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez byłe kierownictwo Biełsatu

2024-07-08 18:13 aktualizacja: 2024-07-09, 08:55
Siedziba Telewizji Polskiej przy ul. Woronicza w Warszawie. fot. PAP/Albert Zawada
Siedziba Telewizji Polskiej przy ul. Woronicza w Warszawie. fot. PAP/Albert Zawada
Telewizja Polska SA w likwidacji złożyła do Prokuratury Okręgowej w Warszawie zawiadomienie o podejrzeniu wyrządzenia szkody w obrocie gospodarczym, oszustwa oraz fałszerstwa faktur przez byłą dyrektor Biełsatu i inne osoby pełniące funkcje kierownicze oraz współpracujące z TVP.

W poniedziałek Telewizja Polska SA w likwidacji zawiadomiła prokuraturę o podejrzeniu przestępstwa mającego polegać na "niedopełnieniu obowiązków i przekroczeniu uprawnień przez osoby pełniące funkcje kierownicze, które wspólnie i w porozumieniu zamawiały usługi informatyczne" - czytamy w komunikacie Telewizji Polskiej SA w likwidacji. TVP potwierdziła PAP, że chodzi o byłe kierownictwo telewizji Biełsat.

W komunikacie wskazano, że "usług tych albo nie można zidentyfikować – nie ma śladów ich wykonania, albo ich ceny były kilkudziesięciokrotnie zawyżone oraz nieuzasadnione ekonomicznie". TVP miała ponieść szkodę w wysokości co najmniej 7 mln złotych i zapowiada, że będzie domagać się jej naprawienia.

"Złożone zawiadomienie jest wynikiem przeprowadzonego w Spółce przeglądu części kosztów powstałych w latach 2018-2023 w zakresie obejmującym zamawianie przez pracowników, współpracowników oraz kierownictwo jednostki organizacyjnej TVP, usług IT w zewnętrznej firmie" - napisano w komunikacie.

TVP poinformowała również, że "w Spółce trwają kolejne audyty oraz przeglądy środków wydatkowanych w latach ubiegłych. Po otrzymaniu wniosków z tych prac, jeśli okaże się, że zaistniało podejrzenie naruszenia przepisów prawa, TVP S.A. będzie składała kolejne zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Jednocześnie TVP zachęca osoby dysponujące wiedzą w tym zakresie do współdziałania z organami ścigania" - głosi komunikat.

Do informacji odniosła się na portalu "X" Agnieszka Romaszewska-Guzy, była dyrektor Biełsatu. "Jak wyglądają 'ubeckie metody'? Żeby łatwiej spacyfikować i zastraszyć ludzi w Biełsacie i zemścić się za moją postawę, postanowili ze mnie zrobić złodziejkę. Finalnie pewnie im się nie uda, ale obsmarować g… nie zaszkodzi" - napisała.

W marcu Agnieszka Romaszewska-Guzy, założycielka i dyrektorka telewizji Biełsat, została odwołana z funkcji i zwolniona z pracy przez likwidatora TVP SA Daniela Gorgosza. Decyzja była uzasadniana potrzebą "nowego otwarcia" wobec redukcji budżetu stacji w 2024 roku.

Telewizja Polska poinformowała 4 lipca, że włączy obcojęzyczne kanały do jednej struktury organizacyjnej pod roboczą nazwą Ośrodek Programów dla Zagranicy. Nowa jednostka ma powstać na bazie istniejących kanałów - TVP World i Telewizji Biełsat. Pierwszy ma zmienić nazwę, a drugi zostanie podzielony na pasma nadające po 6 godzin premierowego programu na dobę – po białorusku (Biełsat), rosyjsku (Wot-tak) i ukraińsku (nazwa jest ustalana). Zmiany mają wejść w życie 1 marca 2025 roku. (PAP)

Autorka: Zuzanna Piwek

kh/