Tysiące rolników w Portugalii przystąpiło do blokowania dróg

2024-02-01 12:45 aktualizacja: 2024-02-16, 09:40
Protesty rolników w Portugalii, fot. PAP/EPA/LUSA/NUNO VEIGA
Protesty rolników w Portugalii, fot. PAP/EPA/LUSA/NUNO VEIGA
Kilka tysięcy rolników rozpoczęło w czwartek rano blokowanie dróg w Portugalii, domagając się większego wsparcia ze strony rządu dla sektora rolnego. Największe protesty odbywają się w środkowej i wschodniej części kraju.

Protest rolników doprowadził do zablokowania trzech dróg w pobliżu wschodniej granicy Portugalii z Hiszpanią, utworzyły się wielokilometrowe kolejki samochodów, głównie tirów.

Setki ciągników i maszyn rolniczych blokują też drogi w dystryktach Guarda, Castelo Branco, Faro, Santarem i Beja.

Głównymi żądaniami protestujących jest zmiana polityki rządu, aby doszło do podniesienia cen towarów sprzedawanych przez rolników oraz obniżenia kosztów ich produkcji, w tym przede wszystkim zahamowania cen paliwa do pojazdów rolniczych.

Organizatorzy protestu skarżą się też na politykę Unii Europejskiej, zarzucając jej władzom obniżenie konkurencyjności produktów rolnych państw członkowskich.

Wprawdzie w środę rząd premiera Antonia Costy ogłosił program wsparcia portugalskich rolników kwotą blisko 500 mln euro, ale większość organizacji rolniczych uznała tę deklarację za “chwyt” służący udaremnieniu blokad drogowych.

“Na razie to tylko słowa. Czekamy na konkretne działania rządu, który był głuchy na nasze apele kierowane do niego przez kilka lat” - powiedział Nuno Mayer, rzecznik prasowy Obywatelskiego Ruchu Rolników Portugalii (MCAP), współorganizującego protest.

W dalszym ciągu jego organizatorzy nie sprecyzowali jak długo potrwają blokady dróg. Podkreślają, że komunikujący się za pośrednictwem mediów społecznościowych rolnicy podejmą decyzję w czwartek w ciągu dnia w sprawie form i czasu trwania protestu.

Z Lizbony Marcin Zatyka (PAP)

kh/