Jewłasz podkreślił, że na kierunku kupiańskim znajduje się obecnie 45 tys. rosyjskich żołnierzy, a na łymańskim - 48 tys.
„Na kierunku łymańsko-kupiańskim przeciwnik znacznie zwiększył częstotliwość swoich ostrzałów, na przykład 26 sierpnia przeprowadził 620 ostrzałów pozycji naszych obrońców oraz 15 ataków lotniczych” – oznajmił.
Brytyjskie ministerstwo obrony oceniło w sobotę, że siły rosyjskie mogą zintensyfikować działania w sektorze Kupiańsk (obwód charkowski) – Łyman (obwód doniecki).
W aktualizacji wywiadowczej napisano, że w miarę jak ukraińska armia stopniowo wyzwala okupowane tereny na południu, założenia doktryny wojskowej Rosji każą przypuszczać, że najeźdźcy będą próbowali odzyskać inicjatywę poprzez powrót do ofensywy na poziomie operacyjnym, a sektor Kupiańsk-Łyman jest jednym z potencjalnych obszarów, gdzie może to nastąpić.
"Istnieje realna możliwość, że Rosja zwiększy intensywność swoich działań ofensywnych na osi Kupiańsk-Łyman w ciągu najbliższych dwóch miesięcy, prawdopodobnie w celu przejścia na zachód do rzeki Oskił i utworzenia strefy buforowej wokół obwodu ługańskiego" - podkreślono w raporcie ministerstwa. (PAP)