Ukrainska Prawda: USA zablokowały zgodę Londynu na zaatakowanie Rosji pociskami Storm Shadow

2024-08-17 18:38 aktualizacja: 2024-08-18, 08:58
Pociski Storm Shadow mają zasięg 250 km i mogłyby zostać wykorzystane do ataku na rosyjskie cele militarne położone w głębi kraju. Fot. PAp/EPA/	ROYAL AIR FORCE (zdjęcie ilustracyjne)
Pociski Storm Shadow mają zasięg 250 km i mogłyby zostać wykorzystane do ataku na rosyjskie cele militarne położone w głębi kraju. Fot. PAp/EPA/ ROYAL AIR FORCE (zdjęcie ilustracyjne)
USA zablokowały zgodę Wielkiej Brytanii na użycie przez Kijów pocisków Storm Shadow przeciw Rosji, podał w sobotę portal Ukrainska Prawda, powołując się na informacje brytyjskich mediów. Kijów poprosił Londyn o zgodę ponad miesiąc temu.

Źródła, na które powołują się brytyjskie media, twierdzą, że sprawa "ugrzęzła w systemie", zaś dyskusje "ciągle trwają".

O ile Wielka Brytania jest skłonna zezwolić Ukrainie na swobodne używanie pocisków dalekiego zasięgu, o tyle zgoda wymaga konsensusu aliantów: USA, Francji oraz "trzeciego kraju NATO".

Pociski Storm Shadow mają zasięg 250 km i mogłyby zostać wykorzystane do ataku na rosyjskie cele militarne położone w głębi kraju, np. na bazy wojskowe, które zdaniem ukraińskiego portalu odgrywają "kluczową rolę" w atakach Moskwy.

Przyczyną wahań USA może być obawa prezydenta Joe Bidena przed eskalacją konfliktu. Sabrina Singh, rzeczniczka Pentagonu, przyznała podczas niedawnego briefingu, że w kontekście wykorzystania pocisków dalekiego zasięgu USA obawiają się eskalacji. Zasugerowała również, że pociski te nie są niezbędne, aby Ukraina odzyskała swoje terytoria.

Zastępca amerykańskiego ambasadora w Londynie Matthew Palmer zdystansował się od opinii o amerykańskiej blokadzie. W wywiadzie dla brytyjskiego radia stwierdził, że to Londyn i Kijów decydują, jak może być na froncie wykorzystana brytyjska broń, zauważył portal. Natomiast wielu brytyjskich wojskowych sądzi, że Ameryka, by podjąć decyzję, może potrzebować czasu na oszacowanie skutków ukraińskiej ofensywy. (PAP)