Mieszkańcy wyspy, którzy skontaktowali się z redakcją gazety, przyznali, że nie otrzymali żadnej informacji tłumaczącej braki w dostawie prądu.
"Mamy w lodówkach mnóstwo jedzenia. Hotelarze i restauratorzy, którzy utrzymują się z turystyki, są w naprawdę okropnej sytuacji" - mówią mieszkańcy Hvaru. Dodają, że już w przeszłości zdarzały się odcięcia prądu, gdy pioruny uderzały w pobliską infrastrukturę energetyczną, jednak "nigdy nie trwało to tak długo".
W piątek na kilka godzin Dalmacja oraz części Bośni i Hercegowiny, Czarnogóry oraz Albanii zostały na kilka godzin pozbawione elektryczności. Przyczyną przerwy w dostawach była awaria w czarnogórskim systemie przesyłu energii elektrycznej, spowodowana wyjątkowo wysoką temperaturą powietrza oraz nagłym wzrostem spożycia związanym z falą gorąca.
Autor: Jakub Bawołek
sma/