Podczas środowej konwencji wojewódzkiej PiS we Wrocławiu wicepremier Jarosław Kaczyński odniósł się do filmu Agnieszki Holland "Zielona Granica".
Jak zaznaczył, "mamy skandal sprowadzający się do haniebnego, obrzydliwego paszkwilu wpisującego się w coś, co można by określić jako przemysł pogardy wobec Polski". "Chodzi o film Agnieszki Holland, chodzi o to, by obrazić polski mundur, by obrazić Polaków, by zrobić z obrony, uczciwej obrony polskiej granicy, europejskiej granicy, unijnej granicy - zbrodnię" - oświadczył prezes PiS.
"W czyim to jest interesie? Z czego to wynika? - pytał Kaczyński.
"Mogę powiedzieć, że z łatwością jestem w stanie rozszyfrować motywacje Donalda Tuska, to motywacji pani Holland do końca nie rozumiem. Chociaż stykałem się kiedyś ze środowiskiem wywodzącym się z dawnych stalinowskich komunistów, bo takim człowiekiem był jej ojciec i coś mi tam do głowy przychodzi" - powiedział prezes PiS. Zastrzegł, że "nie będzie tego omawiał, bo to nie ma sensu, tu nie o panię Holland chodzi".
Jak ocenił, "chodzi o haniebne przedsięwzięcie wpisujące się w szersze przedsięwzięcie, że Polacy nie mają bronić swoich granic ani na zachodzie, ani na wschodzie".
"Pozostaje zatem pytanie: co z nami ma być? Co nam w gruncie rzeczy proponują? Co nam proponuje Platforma Obywatelska czy Koalicja Obywatelska, czy cała ta koalicja antypolska, która dzisiaj skrada się do władzy? Proponuje nam wielkie nieszczęście i my musimy to niebezpieczeństwo odeprzeć na wszystkich poziomach" - oświadczył Kaczyński.
Podkreślił, że "w Polsce jest wolność i w Polsce wolność będzie". "Polska jest dziś w Europie oazą wolności. Na Zachodzie Europy już tej wolności słowa, oraz wielu innych wolności w tym np. wolności religii już w gruncie rzeczy nie ma" - ocenił prezes PiS. (PAP)
Autor: Magdalena Gronek, Piotr Doczekalski
kno/