Na filmie zamieszczonym na Facebooku dyrektorka wyjaśniła, że pierwsza burza przeszła przez Łazienki w czwartek wieczorem.
"Ledwo pracownicy uporali się ze skutkami tej burzy, uprzątnęli ogród i przygotowali do otwarcia w piątek w południe, a już w nocy z piątku na sobotę przeszła ta bezprecedensowa burza, która wyrządziła duże szkody na terenie Łazienek" – dodała Otmianowska.
"Straciliśmy około 100 drzew" – podkreśliła. Wyjaśniła, że są to zarówno wykroty (wywalenie drzewa wraz z systemem korzeniowym na skutek działania silnych wiatrów), jak i złomy (drzewo, którego pień uległ złamaniu w wyniku działania czynników naturalnych).
Dr hab. Ewa Zaraś z Katedry Ochrony Środowiska i Dendrologii w SGGW wyjaśniła, że przewrócone lub połamane drzewa opierały się o inne. "Więc mamy jeszcze wtórne uszkodzenia absolutnie dzisiaj nieprzewidywalne" – dodała
"Dużo gałęzi wisi jeszcze na drzewach, co jest bardzo niebezpieczne w ciągach komunikacyjnych. Część drzew została wyrwana, a patrząc na tak duże zadrzewienie, wyrwany jeden system korzeniowy z plątaniny korzeni powoduje, że taka struktura jest mechanicznie niestabilna" – przekazała.
Dodała, że w związku z tym trzeba z ogromną precyzją do każdego drzewa podejść, żeby oszacować zagrożenie, które może się pojawić w każdej chwili.
Skutki burz widać też w innych warszawskich parkach. Zarząd Zieleni zaapelował, by nie wchodzić do parków, jeżeli nie jest to konieczne, nie podchodzić do zwalonych drzew – część połamanych konarów dalej jest na dużej wysokości i w każdej chwili mogą spaść, a także unikać przebywania pod skupiskami drzew, zwłaszcza jeśli widoczne są powyłamywane gałęzie.
Ze względów bezpieczeństwa zabytkowe ogrody Łazienek zostały zamknięte do odwołania. Decyzja w tej sprawie zapadała po konsultacji z Mazowieckim Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków i z Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego. W związku z niedostępnością ogrodów zamknięte są również wszystkie obiekty muzealne. (PAP)
Autorka: Marta Stańczyk
ał/