W Wilnie pożegnano żołnierzy USA, którzy zginęli w Podbrodziu
W Wilnie odbyła się w czwartek uroczystość pożegnania czterech amerykańskich żołnierzy, którzy zginęli na poligonie w Podbrodziu. Wojskowych żegnały tysiące osób zgromadzonych na ulicach, którymi w stronę lotniska przejeżdżały w kondukcie żałobnym limuzyny z trumnami.

Pamięć tragicznie zmarłych: Edvina Bena Franco, Jose Dueneza, Dantego Gogo Taitano i Troya Smitha Knutson-Collinsa została uczczona minutą ciszy. Metropolita wileński, administrator apostolski Ordynariatu Polowego Wojska Litewskiego abp Gintaras Gruszas poświęcił trumny ze zwłokami żołnierzy.
Hołd amerykańskim wojskowym oddali uczestniczący w uroczystości: prezydent Gitanas Nauseda z małżonką Dianą, dowódca Wojska Litewskiego gen. Raimundas Vaiksznoras, przewodniczący Sejmu Saulius Skvernelis, ministra ochrony kraju Dovile Szakaliene, członkowie rządu Litwy, wojskowi, funkcjonariusze, ambasadorzy.
Na życzenie Sił Zbrojnych USA w ceremonii pożegnania na lotnisku uczestniczyli wyłącznie towarzysze broni z jednostki, w której służyli amerykańscy żołnierze.
25-letni Edvin Ben Franco, 25-letni Jose Duenez, 21-letni Dante Gogo Taitano i 28-letni Troy Smith Knutson-Collins zginęli 25 marca, gdy wozem zabezpieczenia technicznego M88 Hercules jechali wykonać zadanie. Po prawie tygodniowej akcji poszukiwawczo-ratowniczej ich pojazd pancerny został wyciągnięty z bagna. Ciała trzech żołnierzy znaleziono w wydobytym 31 marca Herculesie, ciało czwartego żołnierza znaleziono w bagnie 1 kwietnia.
Z Wilna Aleksandra Akińczo (PAP)
aki/ kar/ ał/