Wezwał policjantów, bo był poszukiwany listem gończym

2024-03-20 17:24 aktualizacja: 2024-03-21, 08:20
Policyjny radiowóz Fot. PAP/Darek Delmanowicz
Policyjny radiowóz Fot. PAP/Darek Delmanowicz
Do dyżurnego nyskiej policji zadzwonił pijany mężczyzna. Powiedział gdzie jest i chce, żeby przyjechał do niego policyjny patrol, bo jest poszukiwany listem gończym.

Jak poinformowało w środę biuro prasowe KW Policji w Opolu, do nietypowej sytuacji doszło w Nysie.

Do oficera dyżurnego zadzwonił pijany mężczyzna, który oświadczył, że jest poszukiwany. Podczas rozmowy 43-latek podał swoje personalia, adres pod którym przebywa i poprosił o przyjazd patrolu.

Na wskazane miejsce wysłano mundurowych, żeby sprawdzili prawdomówność zgłaszającego. Na miejscu zastali pijanego mężczyznę, u którego stwierdzono ponad 3,5 promila alkoholu w organizmie. 43-latek faktycznie był poszukiwany listem gończym. Po przeprowadzeniu wszystkich formalności, został przewieziony do zakładu karnego, gdzie ma odbyć dwa lata zasądzonej kary.(PAP)

autor: Marek Szczepanik

mar/