Kosiniak-Kamysz w czwartek, w Grodzisku Mazowieckim, wziął udział w spotkaniu z marszałkiem Sejmu i liderem Polski 2050 Szymonem Hołownią; liderzy poinformowali o wspólnym starcie PSL i Polski 2050, jako Trzeciej Drogi, w zbliżających się wyborach samorządowych.
Następnie, podczas rozmowy z dziennikarzami, Kosiniak-Kamysz został zapytany o czwartkową decyzję prezydenta Andrzeja Dudy, który zapowiedział wszczęcie procedury ułaskawienia dla skazanych i zatrzymanych we wtorek polityków PiS Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.
W odpowiedzi szef MON przypomniał, że prezydent Duda podjął tę decyzję "już dawno", w 2015 roku. "Tylko ona była wadliwie przeprowadzona, nieskuteczna. Rozumiem, że jest jej wierny - podjął decyzję i chce ją doprowadzić do skutecznego finału. Ma do tego prawo" - stwierdził.
Pytany o apel prezydenta, by prokurator generalny, minister sprawiedliwości Adam Bodnar, wobec procedury ułaskawienia, zawiesił wykonywanie kary zasądzonej Kamińskiemu i Wąsikowi, szef MON podkreślił, że to decyzja należąca do prokuratora generalnego. "Ważne, że by wszystkie procedury zostały zachowane - tak, jak w przypadku zatrzymania (Kamińskiego i Wąsika - PAP) wszystkie procedury zostały zachowane i wykonane. Na pewno minister Bodnar zachowa te wszystkie procedury" - dodał Kosiniak-Kamysz. (PAP)
Autorzy: Mikołaj Małecki, Edyta Roś
mmi/