Władysław Kosiniak-Kamysz: PiS nie może się pogodzić z utratą władzy

2024-01-19 10:29 aktualizacja: 2024-01-19, 13:37
Władysław Kosiniak-Kamysz. Fot. PAP/Tomasz Gzell
Władysław Kosiniak-Kamysz. Fot. PAP/Tomasz Gzell
Składanie przez PiS wniosków o odwołanie ministrów miesiąc po powołaniu rządu pokazuje, że nie mają pomysłu, jak zabiegać o poparcie wyborcze. Nie mogą się po pogodzić z utratą władzy - powiedział wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz.

Politycy PiS zapowiedzieli w piątek złożenie wniosku o wotum nieufność wobec ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. Wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz został zapytany o tę zapowiedź podczas piątkowej konferencji prasowej.

"Składanie wniosków o odwołanie ministrów w miesiąc po powołaniu rządu (...) pokazuje słabość, że nie mają pomysłu, jak zabiegać o poparcie wyborcze, nie mają pomysłu, jak odnaleźć się w opozycji. Robienie zamętu, próba chaosu, destabilizacji; robią to od dnia przegranych wyborów. Nie chcieli najpierw oddać władzy, teraz nie mogą się pogodzić z utratą władzy, nie mogą zaakceptować wyniku wyborów, decyzji suwerena, na którego tak często się powoływali" - zaznaczył.

Kosiniak-Kamysz nawiązał też do wniosku o wyrażenie wotum nieufności wobec ministra kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomieja Sienkiewicza, który został odrzucony podczas środowych głosowań w Sejmie.

Ocenił, że ten wniosek pozwolił na przedstawienie rzetelnej informacji w parlamencie, dał przestrzeń na objaśnienie powodów pojętych działań i pokazanie horrendalnych zarobków w mediach rządowych przez ostatnie 8 lat.

Kosiniak-Kamysz zaznaczył, że rolą mediów publicznych jest budowanie wspólnoty, która jest podstawowym gwarantem bezpieczeństwa. Jak tłumaczył, mieliśmy jednak do czynienia z czymś odwrotnym - niszczeniem wspólnoty, szczuciem.

"To się udało powiedzieć najbardziej dobitnie w momencie, kiedy został zgłoszony wniosek o wotum nieufności. Myślę, że będzie podobnie z wnioskiem dotyczącym pana ministra Bodnara, więc może nawet wyświadczają przysługę, żebyśmy mogli pokazać, jaka jest prawda" - dodał.

Poseł PiS Mariusz Błaszczak w piątek zapowiedział, że klub Prawa i Sprawiedliwości złoży w piątek wniosek o wotum nieufności wobec ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. Polityk stwierdził, że minister Bodnar jest drugim obok szefa resortu kultury Bartłomieja Sienkiewicza "domykaczem systemu w państwie Donalda Tuska". W ocenie Błaszczaka, szef MS powinien dbać o praworządność w Polsce, ale ze swoich obowiązków się nie wywiązuje.(PAP)

Autorzy: Aleksandra Kiełczykowska, Mikołaj Małecki

jc/