O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Włoska Lampedusa ogłosiła stan wyjątkowy. Na wyspie przebywa 4,5 tysiąca imigrantów

Rada miasta Lampedusa ogłosiła w środę wieczorem stan wyjątkowy po 48 godzinach ciągłego napływu imigrantów na wyspę. Przed ratuszem zebrali się mieszkańcy, którzy następnie wzięli udział w posiedzeniu rady miasta. Szef MSZ Antonio Tajani apeluje o stabilizację Sahelu - podały w czwartek media.

Imigranci z Afryki na wyspie Lampedusa, fot. PAP/EPA/ANSA/ELIO DESIDERIO
Imigranci z Afryki na wyspie Lampedusa, fot. PAP/EPA/ANSA/ELIO DESIDERIO

Po prawie 48 godzinach ciągłego napływu imigrantów w czwartek w nocy nie doszło do cumowania żadnej łodzi, ale rano przybyło kolejnych 135 migrantów. W tej chwili w punkcie recepcyjnym zwanym hotspotem przebywa 4457 osób. Prawie dwa tysiące z nich ma zostać przetransferowanych na Sycylię.

W środę wieczorem rada miejska ogłosiła stan wyjątkowy. „W tej chwili priorytetem jest przetransferowanie wszystkich imigrantów, którzy przybyli w ciągu ostatnich 36 godzin i którzy wystawili na próbę system pomocy. Transfery zostały już uruchomione" - powiedział w RaiNews Filippo Mannino, burmistrz Lampedusy.

„Po przezwyciężeniu tego etapu rząd musi interweniować, wprowadzając rozwiązania strukturalne. To mały obszar, który nie jest w stanie poradzić sobie z taką liczbą osób proszących o pomoc. W ostatnich latach okazaliśmy solidarność i gościnność, ale teraz jesteśmy zmęczeni i wykończeni i nie mamy struktur ani logistyki, aby sobie z tym wszystkim poradzić” - dodał Mannino.

Minister biznesu i produkcji Made in Italy, Adolfo Urso, powiedział Sky TG24, że „przybycie tak licznych imigrantów na wybrzeża uwydatnia istnienie międzynarodowych (sieci) interesów, które chcą zaatakować Włochy”.

Z kolei minister spraw zagranicznych i wicepremier Antonio Tajani w czwartkowym "Corriere della Sera" ostrzegł, że kryzys migracyjny może „nawet się pogłębić”, a Włochom, „jak słusznie stwierdzili zarówno przewodniczący Parlamentu Europejskiego Metsola, jak i przewodnicząca Komisji von der Leyen, należy pomóc. Nie możemy zostać pozostawieni samym sobie”.

„Albo weźmiemy byka za rogi, albo się z tego nie wydostaniemy – powiedział Tajani – Nawet sama Europa nie wystarczy, aby uporać się z tak ogromnym problemem, który dotyka nie tylko prawie całą Afrykę (...). Z tego powodu zaangażowaliśmy Organizację Narodów Zjednoczonych, G20, pracowaliśmy nad dużą konferencją międzynarodową, która musi być początkiem prawdziwego procesu stabilizacji Sahelu. (...) Przyjęcie nielegalnych migrantów spoczywa wyłącznie na naszych barkach" - dodał Tajani.

 

Z Pescary Miłosz Marczuk(PAP)

sma/

Zobacz także

  • Silvio Berlusconi Fot. PAP/EPA/ANGELO CARCONI

    Willa Berlusconiego sprzedana. Posiadłość na wyspie Lampedusa poszła za 3 mln euro

  • Łódź z migrantami u wybrzeży Lampedusy, fot. PAP/EPA/ANSA/CIRO FUSCO

    340 migrantów na pokładzie sześciu łodzi przypłynęło na Lampedusę

  • Zamachowiec, który zabił dwóch Szwedów w Brukseli, fot. www.news.sky.com/screenshot

    Zamachowiec z Brukseli przypłynął na Lampedusę w 2011 roku

  • Francuska policja w miejscu koczowania migrantów w Paryżu Fot. TERESA SUAREZ/PAP/EPA

    Migranci z Lampedusy docierają do Paryża. Nocują pod mostami i w metrze

Serwisy ogólnodostępne PAP