"Wychodzą pisma i skargi". Ruch pełnomocnika zatrzymanego posła

2024-07-16 12:45 aktualizacja: 2024-07-16, 15:48
Poseł Marcin Romanowski Fot. PAP/Tomasz Gzell
Poseł Marcin Romanowski Fot. PAP/Tomasz Gzell
Pełnomocnik posła PiS Marcina Romanowskiego mec. Bartosz Lewandowski poinformował, że jeszcze we wtorek wyśle do organów Rady Europy skargi związane z zatrzymaniem parlamentarzysty. Według niego Romanowskiego, mimo uchylenia mu immunitetu przez Sejm, chroni immunitet członka Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy.

"W dniu dzisiejszym, mogę oświadczyć, wychodzą pisma do kluczowych organów Rady Europy, skargi związane z procedowaniem w dniu wczorajszym i z postępowaniem wobec pana posła Marcina Romanowskiego" - przekazał we wtorek pełnomocnik Romanowskiego, mec. Bartosz Lewandowski. "Prosimy o potwierdzenie immunitetu (Romanowskiego - PAP) i działania ze strony Rady Europy" - zaznaczył.

W poniedziałek polityk Suwerennej Polski, poseł klubu PiS został zatrzymany przez ABW na zlecenie Prokuratury Krajowej w związku ze śledztwem dot. Funduszu Sprawiedliwości, a następnie w prokuraturze usłyszał zarzuty. Jak informowano wcześniej, chodzi o 11 przestępstw, m.in. udział w zorganizowanej grupie przestępczej.

Jak mówił, we wtorek pisma zostaną wysłane m.in. do przewodniczącego Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy w formie skargi, bo - jak ocenił - "mamy  do czynienia rzeczywiście z bezprecedensową sytuacją złamania immunitetu". Według mec. Lewandowskiego posła Romanowskiego - mimo uchylenia mu immunitetu przez Sejm - chroni immunitet członka Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy.

Pełnomocnik odniósł się również do komunikatu prokuratury, w którym stwierdzono, że immunitet Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy obowiązuje jedynie w czasie jego posiedzeń. Lewandowski podkreślił, że według specjalistów od prawa międzynarodowego, m.in. prof. Ireneusza Kamińskiego, immunitet obejmuje całość kadencji Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. "Nie można uznać, że (immunitet) obowiązuje wyłącznie w pewnym okresie, kiedy to posiedzenie się odbywa. Tym bardziej, że procedura uchylenia immunitetu jest długotrwała" - zaznaczył Lewandowski.

Adwokat: zatrzymanie absolutnie nielegalne

Lewandowski ocenił, że zatrzymanie Romanowskiego było "absolutnie nielegalne", a z uwagi na przysługujący mu immunitet Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy przedstawienie zarzutów oraz zatrzymanie nie mają skutków prawnych. "Na pewno złożę na to zatrzymanie zażalenie" - dodał.

Mec. Lewandowski przekazał PAP, że w nocy z poniedziałku na wtorek Marcin Romanowski przebywał w izbie zatrzymań na terenie Warszawy.

"Po czynnościach około godziny 23 pojechał z funkcjonariuszami ABW w celu przeprowadzenia badań lekarskich" - stwierdził.

"Za chwilkę będziemy się mogli zapoznać z tymi aktami, które prokurator zgromadził. Będą pewnie decyzje co do tego, czy zostaną zastosowane środki zapobiegawcze o charakterze wolnościowym, czy będzie skierowany wniosek do sądu o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania" - dodał adwokat.

Lewandowski poinformował, że Romanowski nie przyznał się do przedstawianych mu zarzutów. "Uznał, że ta czynność miała charakter nielegalny i bezprawny z uwagi na chroniący go immunitet. Odmówił podpisania jakichkolwiek dokumentów w tej sprawie. Natomiast złożył bardzo obszerne stanowisko w tej sprawie, gdzie ustosunkował się do tych zarzutów, które usiłowano mu przedstawić" - zaznaczył pełnomocnik.

Prokurator krajowy Dariusz Korneluk pytany we wtorek, czy śledczy – w związku z twierdzeniem, że Romanowskiego chroni immunitet jako członka Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy - spodziewają się oficjalnego protestu Zgromadzenia, odpowiedział, że nie.

„Jesteśmy przekonani, że pan poseł nie jest chroniony tymże immunitetem. Jest chroniony immunitetem parlamentu polskiego i ten immunitet został mu uchylony” – wskazał.

Do tej sprawy odniósł się poniedziałek w komunikacie przekazanym PAP rzecznik PK prok. Przemysław Nowak, który przekazał, że "immunitet PACE (Zgromadzenia Parlamentarnego RE - PAP) nie wyłączał możliwości zatrzymania i przedstawienia zarzutów posłowi Marcinowi Romanowskiemu".

Poinformował, że w toku śledztwa dotyczącego nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości prokurator zbadał kwestię zakresu immunitetu przysługującego członkom Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy (PACE).

Jak podkreślono w komunikacie, z zebranego materiału wynika m.in., że immunitet członków Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy nie wyłącza możliwości przedstawienia zarzutów, zatrzymania oraz zastosowania środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania w związku z przestępstwem popełnionym przez posła na Sejm RP, jeżeli przestępstwo to nie pozostaje w związku z wykonywaniem przez niego mandatu członka Zgromadzenia, nie ma charakteru korupcyjnego w związku z działalnością Zgromadzenia, a także nie dotyczy ujęcia takiego członka na gorącym uczynku popełnienia przestępstwa, a sprawa ma być prowadzona na terytorium państwa polskiego.

"Zatrzymanie nie byłoby możliwe w czasie trwania sesji Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy, w toku posiedzeń komisji lub podkomisji, podczas podróży w sprawach Zgromadzenia oraz podczas wykonywania funkcji członka Zgromadzenia. Wyrażenie zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej za czyn zabroniony posła na Sejm RP w procedurze krajowej jest równoznaczne z wyrażeniem zgody wobec członka Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy, w sytuacji gdy poseł na Sejm RP przebywa na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej" - wskazał rzecznik Prokuratury Krajowej w komunikacie.

W piątek Sejm uchylił immunitet Marcinowi Romanowskiemu, a także wyraził zgodę na jego zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie - w związku z prowadzonym przez Prokuraturę Krajową śledztwem dotyczącym nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości. W latach 2019-2023 Romanowski był wiceministrem sprawiedliwości, który nadzorował fundusz.(PAP)

mar/