Budowa elektrowni jądrowych, również SMR-ów, to w każdym przypadku wielomiliardowy projekt inwestycyjny. Jednak zysk, dla polskiej gospodarki i samorządów lokalnych, płynący z uruchomienia i funkcjonowania małych reaktorów prognozowany jest na kilkadziesiąt lat. Uczestnicy panelu pt. „Korzyści dla gospodarki i społeczności lokalnych z inwestycji w mały atom” na Forum Ekonomicznym w Karpaczu nie mieli co do tego żadnych wątpliwości.
„Rozwój energetyki jądrowej przyczyni się do wzrostu gospodarczego i zwiększenia liczby miejsc pracy. Polska jest liderem, jeśli chodzi o plany dotyczące małych reaktorów jądrowych” – powiedziała Nicole Holmes, dyrektor handlowy firmy GE Hitachi Nuclear Energy.
Zdanie amerykańskiej ekspertki potwierdził Dawid Jackiewicz, wiceprezes zarządu ORLEN Synthos Green Energy, który stwierdził, iż „rozwój technologii jądrowych w Polsce, zarówno tych mało, jak i wielkoskalowych, będzie przełomem dla polskiej gospodarki”.
„Mamy ambicję, aby w 2029 roku ruszył pierwszy mały reaktor, z którego popłynie prąd. W kolejnych latach zamierzamy wybudować kilkanaście, a docelowo nawet 30 w technologii SMR. Przeanalizowaliśmy ok. 80 lokalizacji i wytypowaliśmy 7, w których powstaną małe reaktory jądrowe” – przekazał prezes Jackiewicz.
Wyzwaniom, jakie stają przed branżą energetyczną, ale przede wszystkim potencjalnym korzyściom, poświęcono raport przygotowany przez KPMG pt. „Wykorzystanie technologii BWRX-300 w Polsce: analiza korzyści”. Kto i ile może zyskać na małym atomie? Jak wyliczono, wybudowanie tylko jednego reaktora w przypadku gminy, to korzyści na poziomie do 12 mln zł rocznie.
„Jeżeli mówimy o fazie inwestycyjnej dla budowy na przykład 10 reaktorów, to możemy wygenerować również miliardy złotych przez okres 60 lat ich funkcjonowania” – stwierdził Wojciech Hann z KPMG i dodał, że wymierne korzyści odniosą także samorządy.
Opinię tę potwierdził Marek Wojtkowski, prezydent Włocławka. „To nie są tylko korzyści finansowe w postaci konkretnych pieniędzy płynących do budżetu miasta z tytułu podatku od nieruchomości czy CIT-u. Niemniej ważne jest bezpieczeństwo energetyczne lokalnej społeczności” – oświadczył Wojtkowski.
„Inwestycje w mały atom to także nowe miejsca pracy. W okresie inwestycyjnym, a więc przez 6-7 lat, przy jednym reaktorze zatrudnienie znajdzie ok. 2,7 tys. osób” – zapowiedział Dawid Jackiewicz.
Następnie, po wybudowaniu reaktora, przy jego obsłudze będzie pracowało ok. 700 pracowników.
Koncern ORLEN, stawiając na stabilne, zeroemisyjne, a przede wszystkim tanie źródło energii, jakim jest atom, chce dać poważny impuls dla całej gospodarki, a w szczególności dla przemysłu energochłonnego.
Źródło informacji: PAP MediaRoom
UWAGA: Za materiał opublikowany przez redakcję PAP MediaRoom odpowiedzialność ponosi jego nadawca, wskazany każdorazowo jako „źródło informacji”.