O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Zabezpieczono telefon należący do zamordowanego syna Grzegorza Borysa

Prokuratura zabezpieczyła telefon należący do zamordowanego syna Grzegorza Borysa - potwierdziła prokuratura. Śledztwo w sprawie śmierci podczas poszukiwań 44-letniego żołnierza strażaka-nurka Bartosza Błyskala przejęła Prokuratura Okręgowa w Gdańsku.

Gdynia. Znicze przed domem zamordowanego 6-letniego 6 Aleksandra. Fot. PAP/Adam Warżawa
Gdynia. Znicze przed domem zamordowanego 6-letniego 6 Aleksandra. Fot. PAP/Adam Warżawa

Rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Grażyna Wawryniuk potwierdziła PAP, że podczas poszukiwań 44-letniego Grzegorza Borysa śledczy zabezpieczyli telefon syna, który został znaleziony martwy w mieszkaniu w Gdyni Fikakowie 20 października br.

Więcej

Działania służb, Fot. PAP/Adam Warżawa

Są wyniki sekcji zwłok Grzegorza Borysa. Wiadomo, co było przyczyną śmierci

"Na tę chwilę nie udzielamy więcej szczegółów w tej sprawie" - dodała Wawryniuk. Wcześniej w trakcie poszukiwań Grzegorza Borysa pojawiały się w mediach nieoficjalne informacje, że podczas poszukiwań w okolicach zbiornika Lepusz w Gdyni znaleziono plecak z telefonem zamordowanego 6-letniego Aleksandra.

Dzisiaj Radio Zet podało, że płetwonurek Bartosz Błyskal, który zmarł tragicznie 1 listopada w trakcie poszukiwań Grzegorza Borysa, mógł wzywać pomoc, jedynie szarpiąc za tzw. kablolinę, a centrala łączności podwodnej wykorzystywana w takich sytuacjach była zepsuta i od kilku tygodni znajdowała się w naprawie.

Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Wodno-Nurkowego z Gdańska, do której należał 27-letni płetwonurek Bartosz Błyskal, otrzymała polecenie od komendy wojewódzkiej straży pożarnej, by na wniosek policji po raz kolejny przeszukać zbiornik Lepusz.

Oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku Jacek Jakóbczyk powiedział PAP, że podczas poszukiwań Borysa nurek mógł kontaktować się za pomocą kablolinki, ale to śledztwo ma sprawdzić, czy w zbiorniku, gdzie były prowadzone poszukiwania taka łączność była wystarczająca.

Więcej

Zobacz galerię (7)
Funkcjonariusze znaleźli ciało Grzegorza Borysa, Fot. PAP/Adam Warżawa

Zwłoki znalezione w stawie to Grzegorz Borys. Prokuratura potwierdza [FILM I ZDJĘCIA Z MIEJSCA ZNALEZIENIA CIAŁA]

"Czekamy na ustalenia prokuratury w sprawie śmierci nurka" - dodał Jakóbczyk.

Rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Grażyna Wawryniuk powiedziała PAP w piątek, że śledztwo ws. śmierci podczas poszukiwań Borysa nurka-strażaka strażaka-nurka Bartosza Błyskala przejęła Prokuratura Okręgowa w Gdańsku.

Ciało Grzegorza Borysa wyłowiono w poniedziałek, 6 października ze zbiornika wodnego Lepusz w Gdyni.

Bezpośrednią przyczyną śmierci Grzegorza Borysa było utonięcie - poinformowała we wtorek, po sekcji, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku prok. Grażyna Wawryniuk. Podała, że na ciele zmarłego ujawniono rany cięte oraz dwie rany od postrzału z broni pneumatycznej.

Mężczyzna był poszukiwany przez służby od 20 października, kiedy w jego mieszkaniu znaleziono ciało 6-letniego syna. (PAP)

Autor: Krzysztof Wójcik

jc/

Zobacz także

  • Serhii T. Fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk

    Dożywocie dla Serhia T. za zabójstwo żony i córek

  • Kenijska biegaczka Agnes Tirop. Fot. PAP/ EPA/FAZRY ISMAIL

    Podejrzany o zamordowanie kenijskiej lekkoatletki poszukiwany listem gończym

  •  Piotr B. skazany na dożywocie za zabicie rodziców. Fot. PAP/	Maciej Kulczyński (zdjęcie ilustracyjne)

    Brutalny mord w Sosnowcu. Jest wyrok

  • Zdzisław Beksiński. Fot. PAP/Andrzej Rybczyński

    Nazywano go "katastrofistą" i "malarzem koszmarów". 20 lat temu zginął Zdzisław Beksiński [NASZE WIDEO]

Serwisy ogólnodostępne PAP