Zabójcze upały w Korei Płd. i Japonii. Rośnie liczba zgonów z powodu udaru cieplnego

2024-08-05 13:03 aktualizacja: 2024-08-05, 15:22
Upały, zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/EPA/RUNGROJ YONGRIT
Upały, zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/EPA/RUNGROJ YONGRIT
Ponad 120 osób zmarło w lipcu w Tokio z powodu udaru cieplnego, głównie w nieklimatyzowanych pomieszczeniach - podał japoński nadawca NHK. W Korei Południowej ekstremalne upały tylko w miniony weekend doprowadziły do śmierci pięciu osób.

Tokijskie władze poinformowały w poniedziałek, że w 23 okręgach stolicy w lipcu zmarły 123 osoby z podejrzeniem udaru cieplnego.

Z ustaleń służb medycznych wynika, że do 121 zgonów doszło w zamkniętych pomieszczeniach. W 79 przypadkach klimatyzatory były zainstalowane w miejscu, w którym doszło do zgonu, ale nie były wówczas włączone, 28 osób nie miało urządzeń chłodzących, a pozostałe 14 osób zmarło mimo działającej klimatyzacji. Ofiary były w wieku od 40 do 90 lat.

Według tokijskiej straży pożarnej w okresie od 1 do 28 lipca do szpitali z powodu udaru cieplnego na obszarze aglomeracji przewieziono łącznie 3647 osób, o 573 więcej niż w ub.r. Rekordowy był 8 lipca, kiedy w mieście Fuchu termometry wskazały 39,2 st. C, a do szpitali trafiły 304 osoby.

W Korei Południowej utrzymująca się od wielu dni fala ekstremalnego ciepła sprawiła, że liczba pacjentów z chorobami związanymi z upałami wzrosła do 1546 w okresie od 20 maja do 4 sierpnia - podała w poniedziałek agencja Yonhap.

Tylko w miniony weekend z powodu przegrzania zmarło pięć osób, zwiększając tegoroczny bilans ofiar do 13.

W niedzielę termometry w Yeoju, ok. 60 km na południowy wschód od Seulu, pokazały 40 st. C - tak wysokiej temperatury stacje meteorologiczne w Korei Płd. nie odnotowały od pięciu lat.

Z powodu wysokich temperatur od połowy lipca do ostatniej soboty padło także niemal 260 tys. zwierząt gospodarskich, w tym ponad 235 tys. sztuk drobiu.

Meteorolodzy w Japonii i Korei Płd. prognozują, że fala upałów, którym w Korei Płd. towarzyszyć będą tropikalne noce, utrzyma się co najmniej do końca tygodnia, a słupki rtęci będą oscylowały w granicach 30-36 stopni.

Temperatury do 40 stopni prognozowane są dla wielu regionów Chin, gdzie w ostatnich dniach na wschodzie i północnym zachodzie kraju odnotowano nawet 43,9 st. C - podała państwowa telewizja CCTV. W sobotę w Hangzhou, stolicy prowincji Zhejiang, odnotowano rekordowe 41,9 st. Chińskie władze nie poinformowały dotychczas o hospitalizacjach lub zgonach z powodu przegrzania organizmu.

Władze wzywają ludzi do zachowania środków ostrożności, takich jak korzystanie z wentylatorów i klimatyzacji w pomieszczeniach, a także picie dużej ilości wody w celu nawodnienia organizmu.

Z Pekinu Krzysztof Pawliszak (PAP)

pp/