Zalane powodziami Pas-de-Calais, stan klęski żywiołowej. To nie koniec opadów na północy Francji

2023-11-16 11:06 aktualizacja: 2023-11-16, 11:15
Zalane miasta w departamencie Pas-de-Calais	w północnej Francji, fot. PAP/Courdji Sebastien/ABACA
Zalane miasta w departamencie Pas-de-Calais w północnej Francji, fot. PAP/Courdji Sebastien/ABACA
Dotknięty od dwóch tygodni poważnymi powodziami departament Pas-de-Calais w północnej Francji ma w tym tygodniu nawiedzić kolejna fala opadów w związku z niżem Frederico, który przyniesie również porywy wiatru do 120 km/h – prognozuje w czwartek serwis Meteo France.

Powrót opadów na nasycone od czasu przejścia orkanu Ciaran 2 listopada gleby podniesie poziom lokalnych rzek.

Meteo-France wprowadziło alert w związku z gwałtownymi wiatrami w 61 departamentach. Rząd pracuje nad utworzeniem funduszu nadzwyczajnego dla mieszkańców dotkniętych orkanami Ciaran i Domingos.

Prezydent Emmanuel Macron ogłosił we wtorek stan klęski żywiołowej w 244 gminach Pas-de-Calais w związku z powodzią i największymi opadami deszczu od 1993 r. Prezydent zapowiedział również fundusz wsparcia w wysokości 50 mln euro dla społeczności departamentu Pas-de-Calais. Rolnicy otrzymają około 80 mln wsparcia.

Około 300 placówek edukacyjnych pozostaje zamkniętych od minionego tygodnia. Zalane pozostają lokalne drogi, pola i ponad 1,5 tys. gospodarstw domowych.

Zalane powodziami tereny północnej Francji, podobnie jak większość terytorium kraju, doświadczyły latem susz.

„Susze i powodzie następują po sobie dość często. Musimy sobie wyobrazić gleby jako bardzo suche gąbki, na które na raz wylewamy mnóstwo wody. Zamiast wnikać, będzie ściekać i spływać do rzek, powodując powodzie” – wyjaśnia Laurie Caillouet, inżynier hydrometeorolog.

W czwartek w Pas-de-Calais spodziewana jest premier Elisabeth Borne. Obszary nawiedzone powodziami odwiedził już we wtorek prezydent Macron.

 

z Paryża Katarzyna Stańko (PAP)

sma/