Zbigniew Ziobro: nie ma mojej zgody, aby wyrok Donalda Tuska był ważniejszy niż wyrok TK

2024-12-05 17:49 aktualizacja: 2024-12-06, 09:09
 Poseł PiS Zbigniew Ziobro. Fot. PAP/	Tomasz Gzell
Poseł PiS Zbigniew Ziobro. Fot. PAP/ Tomasz Gzell
Były minister sprawiedliwości, poseł PiS Zbigniew Ziobro powiedział w Sejmie, że jest gotów stawić się przed komisją śledczą ds. Pegasusa, ale jeśli będzie ona działała legalnie. Nie ma mojej zgody, aby wyrok Donalda Tuska był ważniejszy niż wyrok TK - podkreślił.

W czwartek Sejm zapoznał się ze sprawozdaniem sejmowej komisji regulaminowej, która we wtorek opowiedziała się za wnioskiem o wyrażenie zgody na zatrzymanie i doprowadzenie byłego ministra sprawiedliwości, posła PiS Zbigniewa Ziobry przed komisję śledczą ds. Pegasusa. Podczas takiego punktu obrad Izby głos ma prawo zabrać poseł, którego wniosek dotyczy i z tego prawa Ziobro skorzystał.

"Korzystając z faktu, że po raz pierwszy od długiego czasu występuję w Sejmie skieruję słowa podziękowania do tych wszystkich z was i tych wszystkich wielu Polaków, którzy kierowali pod moim adresem słowa wsparcia, otuchy i modlitwy w intencji wyzdrowienia z ciężkiej choroby, która rzeczywiście mnie dotknęła" - rozpoczął swoje wystąpienie Ziobro.

Ziobro następnie zapewnił, że jest "żywo zainteresowany", aby wystąpić przed komisja śledczą ds. Pegasusa. "Bardzo chciałbym wystąpić przed komisją ds. Pegasusa. Cieszyłem się nawet, że była powołana dlatego, że miałbym do powiedzenia bardzo wiele dobrego na temat tego, co zrobiłem jako minister sprawiedliwości i prokurator generalny dla bezpieczeństwa Polaków" - powiedział.

Przypomniał jednak wyrok Trybunału Konstytucyjnego, który 10 września br. orzekł, że zakres działania komisji śledczej ds. Pegasusa jest niezgodny z konstytucją. "Nie ma jednak mojej zgody i nigdy nie będzie, że wyrok Donalda Tuska, szefa partii rządzącej i szefa Koalicji Obywatelskiej, będzie ważniejszy niż wyrok polskiego Trybunału Konstytucyjnego i rozstrzygnięcia polskiej konstytucji" - podkreślił.

"Dopóki zmiana wskazana w orzeczeniu TK nie zostanie wprowadzona do uchwały (o powołaniu komisji śledczej - PAP) i nie naprawi popełnionych błędów, to nikt, kto szanuje w Polsce prawo, nie może uznać tej pseudokomisji. Nie ma waszej komisji, jesteście grupą przebierańców" - mówił Ziobro z sejmowej mównicy do rządzącej większości.

Jeszcze 6 marca br. Sejm przyjął uchwałę w sprawie usunięcia skutków kryzysu konstytucyjnego lat 2015-2023 i stwierdził, że "uwzględnienie w działalności organu władzy publicznej rozstrzygnięć Trybunału Konstytucyjnego wydanych z naruszeniem prawa może zostać uznane za naruszenie zasady legalizmu przez te organy". Od czasu podjęcia uchwały przez Sejm wyroki TK nie są publikowane w Dzienniku Ustaw.

Głosowanie Sejmu nad wyrażeniem zgody na zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie Ziobry na posiedzenie sejmowej komisji śledczej zaplanowano jeszcze w czwartkowym bloku głosowań, który ma się rozpocząć po godz. 17.30. (PAP)

mja/ mrr/