Łukasz Mejza zrzekł się immunitetu

2024-12-05 17:37 aktualizacja: 2024-12-05, 21:08
 Poseł PiS Łukasz Mejza. Fot. PAP/	Tomasz Gzell
Poseł PiS Łukasz Mejza. Fot. PAP/ Tomasz Gzell
Poseł PiS Łukasz Mejza oświadczył podczas czwartkowych obrad Sejmu, że zrzeka się immunitetu; przekonywał, że ma całkowicie czyste sumienie i chętnie zmierzy się z "prokuraturą Bodnara". Prokuratura prowadzi śledztwo ws. oświadczeń majątkowych składanych przez posła PiS.

W czwartek Sejm zajmował się wnioskiem Prokuratora Okręgowego w Zielonej Górze o wyrażenie zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej Mejzy. Chodzi o nieprawidłowe wypełnianie oświadczeń majątkowych przez posła PiS.

Mejza zabierając głos z mównicy sejmowej przekonywał, że ma "naprawdę czyste sumienie". "I chętnie zmierzę się z prokuraturą (Adama) Bodnara i chętnie znokautuję tę prokuraturę faktami (...) żeby pokazać, że mam całkowicie czyste sumienie w tej sprawie, ja się zrzekam immunitetu" - powiedział poseł PiS.

Przekazał wicemarszałek Sejmu Monice Wielichowskiej (KO) stosowane oświadczenie. "Także panie Bodnar do zobaczenia w sądzie" - oświadczył poseł PiS.

Pierwsza grupa potencjalnych zarzutów wobec Mejzy dotyczy podejrzenia podania nieprawdy lub zatajenia prawdy w siedmiu złożonych w latach 2021-2024 poselskich oświadczeniach majątkowych.

Kolejna odnosi się do podejrzenia podania nieprawdy w trzech oświadczeniach majątkowych złożonych przez Mejzę jako sekretarza stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego i Sportu. Ostatnia kwestia dotyczy niedopełnienia obowiązku zgłoszenia przez posła Mejzę jako funkcjonariusza publicznego wymaganych informacji nie później niż w ciągu 30 dni do Rejestru Korzyści prowadzonego przez marszałka Sejmu. (PAP)

kos/ mrr/gn/