Tygodnik w poniedziałkowym wydaniu poinformował, że "w działach bezpieczeństwa grupy PZU od lat ulokowani byli zaufani współpracownicy Zbigniewa oraz Witolda Ziobrów (dziś Kornicki) i prokuratora Bogdana Święczkowskiego".
"Część z nich – z przeszłością w ABW. Kolejny znajomy został wytypowany na szefa Inspektoratu Wewnętrznego Służby Więziennej, który miał być "prywatną służbą specjalną" Solidarnej Polski" - podał "Newsweek".
"Pieniądze ze spółek, narzędzia do inwigilacji oraz inspektorat miały być ich polisą na gorsze czasy. Wzmożenie ich działalności to rok 2021, kiedy koalicja Zjednoczonej Prawicy wisiała na włosku. Ziobryści szykowali się na wypadek, gdyby na polityczną wojnę musieli iść sami" – powiedział tygodnikowi jeden z informatorów.(PAP)
oloz/ js/ ep/