W spotkaniu inaugurującym imprezę Francja zwyciężyła Ukrainę 1:0.
Wynik w meczu z Grekami otworzył Kamil Grygiel w 12. minucie. Zawodnik Wisły Kraków podbił sobie piłkę przy linii bocznej, minął greckiego obrońcę i chwilę potem, strzałem z ostrego kata pokonał Alexandrosa Ydraiosa.
"Nie wyobrażam sobie, żebyśmy z tych mistrzostw nie wrócili bez medalu. Najlepiej, gdyby to było złoto, ale nasze umiejętności zweryfikuje boisko. Mam nadzieję, że z każdym meczem będziemy wchodzić na wyższe obroty i nie zabraknie nam sił. Jestem dobrej myśli" - powiedział Bartosz Łastowski.
Bramki strzelili: Krystian Kapłon - 3 (33, 50 i 50+2), Kamil Grygiel (12 i 25+1) oraz Jakub Kożuch (39) i Rafał Bieńkowski w 45.min.
Grecja: Alexandros Ydraios – Petros Tsikouras, Vasileios Panidis, Georgios Lazaridis, Lazaros Marigkos, Dimitrios Agrianitis, Vasileios Bakogiannis.
Polska: Łukasz Miśkiewicz – Krystian Kapłon, Bartosz Łastowski, Mateusz Warakomski, Marcin Oleksy, Jakub Kożuch, Kamil Grygiel.
Żółte kartki: Lazaros Marigkos (Grecja) i Bartosz Łastowski (Polska).
W drugim meczu grupy D Niemcy pokonały Szkocję 5:0.
Podopieczni trenera Dmytro Kameko kolejne spotkanie rozegrają 3 czerwca ze Szkocję, a dzień później z Niemcami. (PAP)
gn/