Polska musi zadbać o bezpieczeństwo lekowe

2024-10-21 09:48 aktualizacja: 2024-10-21, 09:49
Fot. PAP - kadr z filmu
Fot. PAP - kadr z filmu
„Współpracujemy z innymi resortami, NCBiR oraz Agencją Badań Medycznych, aby wspierać rozwój przemysłu farmaceutycznego w Polsce” - powiedział wiceminister zdrowia Marek Kos podczas EFNI w Sopocie (17.10 br.). Branża nie tylko gwarantuje bezpieczeństwo lekowe Polakom, ale ma też wkład w polską gospodarkę. Makroekonomiczny wpływ krajowego sektora farmaceutycznego wynosi ponad 20 mld zł. To tyle, ile wydatkujemy z budżetu państwa na policję i straż pożarną.

Co drugi sprzedawany w Polsce lek refundowany jest produkowany przez Krajowych Producentów Leków. Sektor w postaci podatków i danin wnosi do budżetu ponad 4 mld zł, to 1 mld więcej niż NFZ przeznacza na pokrycie refundacji leków krajowych.

Branża generuje 81,2 tysiące miejsc pracy, co stanowi ok. 1,1 proc. zatrudnienia ogółem w polskim przetwórstwie. Wynagrodzenie w sektorze jest o 46 proc. wyższe od przeciętnego w przemyśle.

Sektor farmaceutyczny pod wieloma względami jest najbardziej innowacyjną branżą polskiej gospodarki. Udział przedsiębiorstw innowacyjnych, tj. wprowadzających innowacje produktowe lub w procesach biznesowych w latach 2020-2022, był w tej branży najwyższy spośród wszystkich działów gospodarki.

Jednak w Polsce łączny wkład sektora do PKB od 2020 r. spadł z 0,74 proc. PKB do 0,67 proc. PKB w 2022 r. Kontynuacja tego trendu może odbić się negatywnie na naszym bezpieczeństwie lekowym. Polska jest silnie zależna od importu wyrobów farmaceutycznych dla zaspokojenia popytu na krajowym rynku.

„Krajowy przemysł farmaceutyczny to niewykorzystany potencjał, który może produkować znacznie więcej. Istotną barierą jest brak rządowej strategii rozwoju branży z określeniem najbardziej pożądanych kierunków produkcji oraz instrumentów jej wsparcia, a także ciągła presja na obniżanie cen leków refundowanych” - mówił Krzysztof Kopeć, prezes Krajowych Producentów Leków.

Podczas EFNI krajowi producenci leków podkreślali, że - tak, jak w innych krajach - potrzebne jest bezpośrednie wsparcie sektora farmaceutycznego w postaci grantów na nakłady inwestycyjne, tj. fabryki, maszyny, linie produkcyjne. Konieczne jest ustalenie szybkiej ścieżki administracyjnej, w tym rejestracyjnej dla krajowych leków. Muszą one być obejmowane refundacją w pierwszej kolejności, aby mogły zdobyć polski rynek. Ustalenie cen i poziomu zbytu powinno odbywać się na etapie projektowania inwestycji.

„Wprowadzenie pierwszych zachęt do zwiększenia produkcji leków w Polsce w postaci zmniejszenia o 15 proc. dopłat pacjentów do krajowych leków przyniosło już pierwsze efekty, bo zagraniczna firma Servier postanowiła przenieść produkcję wszystkich swoich produktów refundowanych do naszego kraju” - powiedział Krzysztof Kopeć. „To dowodzi, że trzeba poszerzać te zachęty. Potrzebne jest rozszerzanie instrumentów wsparcia krajowych leków poprzez dalsze zmniejszanie odpłatności pacjenta: odpowiednio do 25 proc. ceny leków lub całkowitą redukcja dopłaty, co będzie wpływać na zwiększenie udziału tych leków w polskim rynku” - dodał.

Źródło informacji: PZPPF

Źródło informacji: PZPPF

Uwaga: Za materiał opublikowany w serwisie PAP MediaRoom odpowiedzialność ponosi – z zastrzeżeniem postanowień art. 42 ust. 2 ustawy prawo prasowe – jego nadawca, wskazany każdorazowo jako „źródło informacji”. Informacje podpisane źródłem „PAP MediaRoom” są opracowywane przez dziennikarzy PAP we współpracy z firmami lub instytucjami – w ramach umów na obsługę medialną.