Historią życia Ala Capone’a można byłoby obdzielić kilkanaście życiorysów. Tym bardziej zaskakujące, że w momencie ostatecznego trafienia do więzienia miał zaledwie 33 lata. Wyrok zakończył jego siedmioletni okres panowania na szczycie chicagowskiego syndykatu znanego jako Chicago Outfit. Capone, jako ktoś, kto nie urodził się na Sycylii, nie był członkiem włoskiej mafii. W więzieniach odsiedział w sumie osiem lat, z powodu ciężkiej choroby nigdy więcej nie wracając potem na kryminalny szczyt. Postać Ala Capone’a unieśmiertelnił w 1987 roku Brian De Palma swoimi „Nietykalnymi”, w których w rolę gangstera wcielił się Robert De Niro. Po wizerunek przestępcy popkultura sięgała wielokrotnie, utwierdzając jego pozycję na gangsterskim panteonie.
Zaczęło się skromnie na nowojorskim Brooklynie, gdzie urodził się Al Capone. Jego ojciec był fryzjerem, a matka krawcową. Oboje urodzili się w niewielkim włoskim miasteczku Angri. Do Stanów przybyli na sześć lat przed przyjściem na świat małego Ala. Oprócz niego, państwo Capone mieli jeszcze ośmioro dzieci. Niektórzy z rodzeństwa Ala współpracowali z bratem w budowie jego kryminalnego imperium, choć nie wszyscy. Starszy brat Ala, James Vincenzo Capone zmienił nazwisko na Richard Hart, które zapożyczył od gwiazdora westernów z lat 20., Williama S. Harta. W Nebrasce dołączył do agencji rządowej walczącej z gangsterami łamiącymi prohibicję. O kryminalnych wyczynach rodzeństwa dowiedział się z gazet.
Zanim jednak o Alu Capone zacznie rozpisywać się prasa, młody chłopak szuka swojego miejsca w życiu. Choć jest niezłym uczniem, ma problemy z podporządkowaniem się. Obowiązek szkolny kończy z hukiem w wieku lat czternastu, gdy policzkuje jedną ze swoich nauczycielek. Zanim Al odnajduje swoją życiową drogę zafascynowany gangsterem Johnnym Torrio, próbuje swoich sił jako sprzedawca cukierków, baseballista i pracownik kręglarni.
Z okresu zdobywania pierwszych kryminalnych szlifów w kolejnych gangach Nowego Jorku, Alowi Capone’owi pozostaje blizna na lewym policzku powstała od ran nożem, jakie zadaje mu brat obrażonej przez niego kobiety. Deformacja pozostanie z przyszłym królem gangsterów już na zawsze. I choć pozując do zdjęć stara się ją maskować, do Capone’a przylega przezwisko Człowiek z Blizną, którego szczerze nienawidzi. Nie udaje mu się nikogo przekonać, że szrama jest skutkiem rany odniesionej na wojnie. Capone nigdy nie trafił do żadnych okopów. Również w Nowym Jorku, Al żeni się w 1918 roku z Mae Coughlin. Para doczeka się jednego syna – Sonny’ego – i będzie razem aż do śmierci przyszłego króla gangsterów.
Zamiast do okopów, niedługo po zakończeniu I wojny światowej Al Capone trafia do Chicago, z którym to miastem wiąże się większość jego późniejszej kryminalnej kariery. Zaczyna od posady ochroniarza w agencji towarzyskiej należącej do mafijnego bossa, „Wielkiego Jima” Jamesa Colosimo. I to właśnie tam najprawdopodobniej Al nabawia się kiły, która da o sobie znać na początku jego późniejszej odsiadki w Atlancie. Póki co jednak Capone kupuje dom w Chicago i w 1920 roku wiązany jest z zabójstwem swojego szefa, którego miejsce zajmuje przyjaciel Ala, Torrio. Capone zostaje jego prawą ręką. Jest już blisko szczytu największej włoskiej organizacji przestępczej w Chicago. Rządy Torrio nie trwają długo, a on sam staje się ofiarą wywołanej przez siebie wojny gangów. Postrzelony kilkukrotnie przez członków konkurencyjnego, polsko-amerykańskiego gangu przewodzonego przez pochodzącego z Sieradza Hymiego Westa, czyli bardziej swojsko: Henryka Wojciechowskiego, oddaje władzę w ręce Capone’a. Al zostaje bossem w wieku zaledwie 26 lat i kontynuuje korzystanie pełnymi garściami z wprowadzonej w Ameryce w 1920 roku prohibicji. Kanadyjscy przemytnicy pomagają mu szmuglować zakazany alkohol do Stanów, a wpływy gangstera rosną za sprawą wprowadzonego przez niego terroru. Szacuje się, że ofiarami zamachów bombowych na lokale, które sprzeciwiały się sprzedawania sprowadzanego przez niego alkoholu, może być nawet setka osób. Capone rozprawia się również z Westem, który nazywany jest mianem „jedynego człowieka, którego bał się Al Capone”. Polak, który nigdy nie rozstawał się z różańcem, zostaje zastrzelony przez pracującego dla Capone’a, Jacka McGurna, znanego bardziej pod pseudonimem „Karabin Maszynowy Jack”. Wkrótce prowadzony przez Capone’a kryminalny syndykat zarabia na nielegalnych aktywnościach nawet do 100 milionów dolarów rocznie.
W prasie Capone pozuje na biznesmena. „Zaspokajam jedynie publiczne zapotrzebowanie” – przechwala się buńczucznie pytany o źródło swojego rosnącego bogactwa. Gangster go nie ukrywa. Uwielbia kosztowną biżuterię, skrojone na miarę garnitury, wymyślne potrawy i towarzystwo kobiet. Jednocześnie sieje strach i łapówkami zyskuje sobie przychylność ludzi u władzy. Gdy z okazji urodzin marzy mu się wysłuchanie na żywo słynnego muzyka jazzowego, Fatsa Wallera, po prostu go porywa. Artysta szybko orientuje się, że nic mu nie grozi i chętnie uczestniczy w trzydniowej imprezie. Do domu wraca z tysiącami dolarów w kieszeniach, które są opłatą za grane przez niego utwory na życzenie. Z kolei w kieszeniach Capone’a tkwią politycy. Ci, którzy próbują mu przeszkodzić, często kończą martwi. Właściwie jedyne zagrożenie płynie ze strony konkurencji. Czasem też ze strony samego Ala, który podczas jednej z partii golfa, którego był fanem, przypadkowo strzela sobie w stopę pistoletem schowanym w trakcie grania do torby na kije. Capone’owi udaje się przeżyć kilka innych prób zamachów na swoją osobę. Sam nie pozostaje dłużny, co w konsekwencji przynosi mu więcej problemów niż korzyści. Kiedy zdjęcia ofiar strzelaniny nazwanej w prasie Masakrą w Dniu Świętego Walentego – sześciu gangsterów i jednej przypadkowej osoby – zostają opublikowane w prasie, traci na tym wizerunek Capone’a, choć on sam nigdy nie został skazany za tę strzelaninę, a sama sprawa uznawana jest za nierozwiązaną. Gangster próbuje wybielać się wpłatami na organizacje charytatywne i działaniami na rzecz ubogiej społeczności Chicago, jednak niewiele to daje. Wspierany przez niego kandydat na stanowisko burmistrza Chicago przegrywa wybory.
Efektem Masakry w Dniu Świętego Walentego jest również interwencja władz federalnych zaniepokojonych sytuacją panującą w Chicago. Powołanie specjalnej jednostki składającej się z przedstawicieli kilku agencji federalnych mającej na celu doprowadzenie Capone’a za kratki zostaje ustalone w trakcie spotkania z prezydentem Herbertem Hooverem. Do walki z gangsterem rusza też niewielka grupa agentów nazwana później przez prasę mianem Nietykalnych. Na jej czele stoi Eliot Ness, a przydomek zyskany przez grupę wiążę się z nieprzekupnością jej członków. Nietykalni Nessa niestrudzenie prowadzą naloty na magazyny Capone’a, choć ich rola w jego schwytaniu zostanie później wyolbrzymiona w pamiętnikach Nessa napisanych wspólnie z Oscarem Fraleyem.
W marcu 1929 roku Capone trafia do aresztu za udawanie choroby w celu absencji jako świadek w sprawie dotyczącej przestępstw związanych z łamaniem prohibicji. W Filadelfii zostaje aresztowany za posiadanie ukrytej broni za co na rok po raz pierwszy trafia do więzienia. Po wyjściu zostaje aresztowany w Miami za włóczęgostwo, a potem oskarżony o krzywoprzysięstwo. Organizacja przewodzona przez Capone’a zostaje powiązana ze śmiercią policyjnego informatora Juliusa Rosenheima, który przez 20 lat należał do Chicago Outfit. Ostatecznym ciosem w Capone’a okazuje się oskarżenie o unikanie płacenia podatków. Wcześniej za to samo przestępstwo do więzienia trafił jego brat Ralph. Aby uniknąć podobnego losu, Al Capone nakazuje swojemu prawnikowi zajęcie się jego finansami. Na niewiele się to jednak zdaje. Dowody zgromadzone przeciwko gangsterowi pozwalają uznać go winnym pięciu z dwudziestu dwóch zarzutów unikania podatków w latach 1925-1929. Capone zostaje skazany na jedenaście lat pozbawienia wolności, 80 tysięcy dolarów grzywny i pokrycie kosztów procesu.
W maju 1932 roku w wieku 33 lat Al Capone trafia do więzienia w Atlancie, gdzie oficjalnie zdiagnozowana zostaje u niego kiła i rzeżączka. Zaobserwowane zostają również skutki odstawienia kokainy, od której był uzależniony. W więzieniu Capone nie sprawia problemów, ale też często musi zmagać się z prześladowaniem ze strony innych skazanych. Pomoc znajduje u jednego z drobnych przestępców, który kiedyś współpracował z gangiem Capone’a. Pojawiają się informacje o specjalnym traktowaniu Capone’a jednak naczelnik więzienia zaprzecza tym rewelacjom. W sierpniu 1934 roku Człowiek z Blizną z grupą innych więźniów rusza pociągiem do Kalifornii, gdzie jako Więzień numer 85 zostaje jednym z pierwszych „lokatorów” świeżo otwartego więzienia Alcatraz. Tu już nie będzie mógł liczyć na specjalne traktowanie. Dzięki słynnemu więźniowi o więzieniu na wyspie u wybrzeży San Francisco robi się głośno. Capone nie unika w ten sposób wszystkich problemów. Dwa lata później zostaje tam dźgnięty nożem przez więźnia Jamesa C. Lucasa. W 1938 roku Lucas podejmie się próby ucieczki ze słynnego więzienia. Wraz z innymi osadzonymi uda mu się dotrzeć na dach więzienia, gdzie kończy ją strzelanina. W efekcie wyrok Lucasa zostanie zwiększony do dożywocia.
Capone nie próbuje uciekać. Dużo czyta. Jedną z jego ulubionych lektur staje się książka autorstwa Waltera B. Pitkina zatytułowana „Życie zaczyna się po czterdziestce”. Inne pozycje, które tu pochłania umożliwiają mu nadrobienie niekompletnego wykształcenia. Dobre zachowanie pozwala mu dołączyć do więziennego zespołu muzycznego, w którym gra na banjo. Nie jest jednak wirtuozem tego instrumentu. Jednocześnie coraz bardziej podupada na zdrowiu za sprawą nieleczonej od lat kiły. W 1938 roku zdiagnozowana u niego zostaje kiła mózgowo-rdzeniowa, a ostatnie lata wyroku gangster spędza w szpitalnej części więzienia, gdzie stopniowo popadając w obłęd o mało nie umiera na skutek zastosowanej na nim eksperymentalnej terapii. Capone’owi zostaje wstrzyknięty wirus malarii, który ma podnieść jego gorączkę i w efekcie zniszczyć kiłę. Nic takiego nie ma miejsca. Pobyt w Alcatraz, Capone kończy 6 stycznia 1939 roku, skąd zostaje przetransportowany do innego więzienia, gdzie ma odbyć karę za obrazę sądu. Zostaje ułaskawiony w listopadzie na wniosek jego ukochanej żony Mae, która odwołuje się do sądu powołując się na ograniczone zdolności umysłowe męża spowodowane chorobą.
Po opuszczeniu więzienia Capone trafia na leczenie do jednego ze szpitali w Baltimore, skąd w 1942 roku przenosi się na stałe do swojej rezydencji w Palm Beach na Florydzie. Jest jednym z pierwszych Amerykanów leczonych odkrytą przez Alexandra Fleminga penicyliną. Jest jednak za późno, by przyniosła pełny skutek. Spowodowane chorobą uszkodzenia mózgu Capone’a są zbyt poważne, choć ich pogłębianie się udaje się spowolnić. W 1946 roku jeden z badających go psychiatrów ocenia, że Capone ma umysł 12-latka. Ostatnie lata swojego życia były gangster spędza w otoczeniu żony i wnuków. 21 stycznia 1947 roku Capone doznaje udaru mózgu, chorując jednocześnie na odoskrzelowe zapalenie płuc. Dzień później staje jego serce. Capone umiera 25 stycznia na skutek osłabienia serca apopleksją. Tydzień później jego ciało zostaje przewiezione do Chicago, gdzie na cmentarzu Mount Olivet odbywa się prywatny pogrzeb. Trzy lata później szczątki Capone’a i jego najbliższych zmarłych zostają ostatecznie przeniesione na cmentarz Mount Carmel w Hillside w stanie Illinois.
Po uwięzieniu Capone’a, Chicago Outfit kontynuował działalność rezygnując z przemocy, która charakteryzowała metody byłego szefa. Wraz z zakończeniem prohibicji w 1933 roku gang przerzucił się na prostytucję, hazard oraz wymuszanie haraczy, unikając podobnie wielkiego śledztwa ze strony władz, jak miało to miejsce w przypadku Ala Capone’a. W latach 50. byli członkowie organizacji Capone’a znów stoją na czele przestępczości zorganizowanej w Chicago, jednak ich funkcjonowanie nie budzi już takiego strachu, zainteresowania i sławy, jak miało to miejsce w czasie siedmioletnich rządów uwielbiającego splendor Alphonse’a Gabriela Capone’a. (PAP Life)
kgr/