Do wypadku doszło w poniedziałek rano w Łącku na ul. Kolejowej, gdy na niestrzeżony przejazd w chwili, gdy przejeżdżał tamtędy szynobus Kolei Mazowieckich, wjechał osobowy citroen kierowany przez 71-letniego mężczynę - przekazała PAP rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Płocku sierż. szt. Monika Jakubowska. Jak dodała, kierujący autem trafił do szpitala.
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że kierowca citroena nie dostosował prędkości do panujących na drodze warunków, na skutek czego nie zdołał zatrzymać auta przed znakiem "stop" i wjechał na tory wprost pod nadjeżdżający szynobus - w wyniku zderzenia samochód został zepchnięty z torowiska.
"Okazało się, że 71-latek miał zatrzymane uprawnienia do kierowania pojazdami" - zaznaczyła sierż. szt. Jakubowska. Dodała, że zarówno kierowca citroena, jak i maszynista szynobusu, byli trzeźwi. "Ruch na trasie w miejscu, gdzie doszło do zderzenia, odbywa się bez utrudnień" - podkreśliła rzeczniczka płockiej policji. (PAP)
Autor: Michał Budkiewicz
kno/