Amnesty International oskarża Izrael o dokonywanie ludobójstwa w Strefie Gazy

2024-12-05 09:34 aktualizacja: 2024-12-05, 14:28
Zniszczenie w Strefie Gazy, zdjęcie ilustracyjne, fot. PAP/EPA/MOHAMMED SABER
Zniszczenie w Strefie Gazy, zdjęcie ilustracyjne, fot. PAP/EPA/MOHAMMED SABER
Organizacja broniąca praw człowieka Amnesty International oskarżyła Izrael o "dokonywanie ludobójstwa" w palestyńskiej Strefie Gazy - podał w czwartek portal France 24. Nasz raport powinien być "sygnałem ostrzegawczym" dla społeczności międzynarodowej - stwierdziła Amnesty. Izrael odrzucił ten dokument.

Organizacja poinformowała, że jej oceny opierają się zarówno na oświadczeniach "przedstawicieli rządu i wojska Izraela", jak też na zdjęciach satelitarnych dokumentujących zniszczenia, wynikach badań terenowych i relacjach ze Strefy Gazy, gdzie od października 2023 roku trwa operacja odwetowa sił izraelskich.

Szefowa Amnesty Agnes Callamard oceniła, że Izrael traktował mieszkających w Strefie Gazy Palestyńczyków jako grupę, której nie dotyczą prawa człowieka i pozbawioną godności oraz że państwo żydowskie "demonstrowało zamiar ich fizycznego zniszczenia".

Raport wymienia przypadki, w których według Amnesty wojska Izraela oraz władze tego kraju dopuściły się trzech z pięciu czynów zabronionych na mocy Konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie ludobójstwa, w tym masowego zabijania palestyńskich cywilów, powodowania poważnych obrażeń fizycznych lub psychicznych oraz celowego stwarzania Palestyńczykom w Strefie Gazy warunków życia "obliczonych na doprowadzenie do ich całkowitego lub częściowego zniszczenia fizycznego".

"Z przedstawionych dowodów można wyciągnąć tylko jeden rozsądny wniosek: zamiar ludobójstwa jest nieodłączną częścią działań Izraela w Strefie Gazy od 7 października 2023 r., w tym jego kampanii wojskowej" – stwierdziła w raporcie Amnesty.

Izrael rozpoczął wojnę w Strefie Gazy, gdy palestyńska terrorystyczna organizacja Hamas przeprowadziła w październiku 2023 roku atak na położone przy granicy kibuce, bazy wojskowe oraz młodych uczestników odbywającego się na wolnym powietrzu festiwalu muzycznego. Napastnicy zabili 1,2 tys. osób - w większości cywilów - i uprowadzili do Strefy Gazy 251 osób, mających służyć im w roli zakładników. W ciągu nieco ponad roku toczącej się w rezultacie tych wydarzeń wojny w Strefie Gazy zginęło ponad 44 tys. osób.

Wojsko Izraela nazwało raport Amnesty International "całkowicie bezpodstawnym" i stwierdziło, że nie uwzględnia on realiów operacyjnych, z jakimi borykają się izraelscy żołnierze w Strefie Gazy - podał portal CNN.

"Zawarte w raporcie oskarżenia o ludobójstwo i umyślne wyrządzanie krzywdy są nie tylko bezpodstawne, ale także ignorują naruszenia prawa międzynarodowego przez Hamas, w tym wykorzystywanie cywilów jako żywych tarcz i celowe ataki na izraelskich cywilów" – oświadczyły Siły Obronne Izraela, dodając, że wojsko stara się ograniczać straty cywilne.

Chociaż Amnesty przyznaje, że Hamas naraża palestyńską ludność cywilną na niebezpieczeństwo, działając z gęsto zaludnionych obszarów lub w ich pobliżu, organizacja twierdzi, że nie zwalnia to Izraela z jego własnych zobowiązań wynikających z międzynarodowego prawa humanitarnego, które nakazuje oszczędzanie ludności cywilnej i unikanie nieproporcjonalnych ataków.

Prawnicy rządu Izraela, którzy występowali przed Międzynarodowym Trybunałem Sprawiedliwości w Hadze, odpierali wysunięte przez RPA oskarżenia o ludobójstwo argumentując, że konwencja zakazująca ludobójstwa została przyjęta dla osądzania zbrodni dokonywanych "w najbardziej wyjątkowych okolicznościach" i "nie została zaprojektowana w celu rozwiązania brutalnego wpływu intensywnych działań wojennych" na cywilów. Oskarżycielom zarzucili podejmowanie "skoordynowanego i cynicznego wysiłku, aby wypaczyć znaczenie samego terminu "ludobójstwo". (PAP)

os/ ap/ sma/