Będzie przełom na froncie? Ukraina ma dostać nową broń

2024-12-17 18:37 aktualizacja: 2024-12-17, 20:38
Ukraiński żołnierz Fot. MARIA SENOVILLA/PAP/EPA
Ukraiński żołnierz Fot. MARIA SENOVILLA/PAP/EPA
Premier Donald Tusk zapowiedział we wtorek we Lwowie, że w styczniu zostanie zrealizowany 46. pakiet pomocy dla Ukrainy.

Tusk został zapytany na wspólnej konferencji prasowej we Lwowie z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim, jakiej konkretnie pomocy militarnej Polska udzieli Ukrainie.

Premier podkreślił, że od początku wojny Polska przekazała Ukrainie bardzo dużo sprzętu, "bez porównania więcej niż jakiekolwiek inny państwo na świecie". Dlatego - jak mówił - dzisiaj mamy mniej możliwości niż ci, którzy później przystąpili do tej pomocy.

"Zagrożenie rosyjskimi prowokacjami i coraz mniej hybrydową agresją wobec Polski jest większe niż wobec Hiszpanii czy Wielkiej Brytanii (...). I dlatego wtedy, kiedy decydujemy się na kolejne transze pomocy, cały czas musimy pamiętać, że mamy do zabezpieczenia bardzo długą granicę z Białorusią i dość długą granicę z Rosją. Na granicy z Białorusią mamy incydenty ciągłe, tam słychać strzały prawie każdego dnia" - powiedział premier.

Zapowiedział, że w styczniu zostanie zrealizowany 46. pakiet pomocy dla Ukrainy.

"Rozmawialiśmy o możliwym ekwipunku dla brygady. Będę o tym jeszcze rozmawiał, być może będzie to wspólne przedsięwzięcie z państwami skandynawskimi - umówiliśmy się, że nie będziemy mówić o szczegółach - ale jestem przekonany, że w tej kwestii znajdziemy pewne kreatywne rozwiązania, gdzie Polska może być pomocna w wyposażeniu wojska ukraińskiego" - powiedział Tusk.

Jak dodał, jeszcze inna forma pomocy Ukrainie wymaga decyzji naszych partnerów z NATO. "Być może będziemy w stanie zakończyć nasze przygotowania do przekazania Ukrainie pewnego sprzętu, na który Ukraina czeka, ale potrzebujemy tu sfinalizowania pewnych działań ze strony niektórych sojuszników NATO-wskich" - dodał.(PAP)

reb/ jjk/ par/ mar/