W poniedziałek Państwowa Komisja Wyborcza odroczyła obrady dotyczące sprawozdania komitetu wyborczego PiS do czasu "systemowego uregulowania przez konstytucyjne władze RP statusu prawnego Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN i sędziów biorących udział w orzekaniu tej izby". W ubiegłym tygodniu Izba uznała skargę PiS na odrzucenie przez PKW sprawozdania komitetu wyborczego tej partii z wyborów parlamentarnych 2023 r. Status Izby Kontroli Nadzwyczajnej jest jednak kwestionowany m.in. przez obecny rząd i część członków PKW.
Bosak ocenił we wtorek na konferencji prasowej w Sejmie, że decyzja PKW stawia pod znakiem zapytania funkcjonalność systemu demokratycznego w Polsce. Jego zdaniem, PKW "postanowiła otwarcie łamać prawo".
"W naszej ocenie członkowie PKW popełniają przestępstwo przekroczenia uprawnień z art. 231 Kodeksu karnego" - powiedział Bosak. Art. 231 Kodeksu karnego stanowi, że funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
Zdaniem lidera Konfederacji, złamany został również art. 7 Konstytucji, który stanowi, że organy władzy publicznej działają na podstawie i w granicach prawa.
Bosak podkreślił, że "bezprawne i przestępcze" działania PKW są oczywistą ingerencją w wybory prezydenckie. "Nie jest to przestępstwo błahe, to jest ingerencja w samo serce systemu demokratycznego, przez ciało powołane do tego, żeby stać na straży stabilności, przejrzystości zasad" - oświadczył. "Trudno o bardziej rażące naruszenie, niż zmierzanie, poprzez obstrukcję, do niewykonania prawomocnego wyroku SN w przededniu kampanii prezydenckiej" - dodał.
Polityk Konfederacji przyznał jednocześnie, że w tej sprawie zawiniło również PiS. "Ta partia tak zmieniła konstrukcję PKW, że umożliwiła większości sejmowej nominować większość członków do ciała, które ma kontrolować wybory. Gdyby nie ta zmiana, tej sytuacji by nie było" - zauważył.
Przypomniał, że w 2020 r. PKW odrzuciło sprawozdanie finansowe Konfederacji Wolność i Niepodległość za 2019 r., a we wrześniu br. SN uznał skargę Konfederacji na tę decyzję. "Sytuacja, w której orzeczenie SN w naszej sprawie jest uznawane przez PKW, a orzeczenie w sprawie naszych konkurentów jest przez nią nieuznawane, jest tak oczywistą obrazą zdrowego rozsądku i państwa prawa, że trudno o bardziej jaskrawy przykład anarchii" - ocenił Bosak.(PAP)
from/ mrr/ pap/