Polityk był pytany w piątek w Polsat News o sprawę odbywających karę 2 lat więzienia polityków PiS, byłych szefów CBA Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Czarzasty wskazał, że aby obaj wyszli z więzienia potrzebny jest akt łaski. Zwrócił się w tej sprawie do prezydenta Andrzeja Dudy.
"Niech pan nie kombinuje w tej sprawie. Jeżeli pan chce tych ludzi ułaskawić, jeżeli pan to zrobi dziś, gwarantuję, że dziś ci ludzie wyjdą z więzienia" - powiedział zwracając się do prezydenta.
Jak dodał, Duda z jakichś powodów pozamerytorycznych tego jednak nie robi. "Spotyka się pan z żonami (osadzonych - PAP), robi pan grę, jest pan świetnym aktorem wobec ludzi, a ma pan instrument, że dzisiaj ci ludzie, pana przyjaciele mogliby wyjść. W związku z tym koniec zakłamania" - zaapelował Czarzasty.
Poseł Lewicy zwrócił też uwagę, że Kamiński i Wąsik mają wyroki kar więzienia i w związku z tym utracili mandaty poselskie. "Ci panowie nie są posłami" - podkreślił.
Politycy PiS i byli szefowie CBA Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik, skazani prawomocnie 20 grudnia ub. roku na kary 2 lat więzienia za nadużycie władzy ws. tzw. afery gruntowej w 2007 r., zostali zatrzymani w ub. tygodniu przez policje w celu odbycia kar. Najpierw przebywali w areszcie Warszawa-Grochów, następnie trafili do miejsc odbywania kary. Obaj od kilku dni prowadzą w więzieniach strajk głodowy. Prezydent Andrzej Duda poinformował w środę, że otrzymał informację od żony Kamińskiego o sądowym nakazie przymusowego dokarmiania go. Duda ponownie zaapelował do szefa MS i prokuratora generalnego Adama Bodnara, aby umożliwił Kamińskiemu i Wąsikowi przerwę w odbywaniu kary.
Apel ma związek z tym, że w ubiegły czwartek prezydent zdecydował, na prośbę ich żon, o wszczęciu na podstawie Kpk postępowania ułaskawieniowego wobec Kamińskiego i Wąsika. Zwrócił się też do prokuratora generalnego, aby zawiesił wykonywanie kary i zwolnił ich z aresztu na czas postępowania ułaskawieniowego. Prezydent jednocześnie podtrzymał, że jego ułaskawienie obu polityków dokonane w 2015 r., gdy byli skazani nieprawomocnie przez sąd I instancji, pozostaje w mocy.
Kamiński i Wąsik, kandydując w wyborach z 15 października ub. roku z listy PiS do Sejmu, uzyskali mandaty. Po skazującym wyroku sądu z 20 grudnia marszałek Sejmu wydał postanowienia o wygaśnięciu ich mandatów
Autor: Rafał Białkowski
mmi/