Dodatkowe miliony na program "Podróże z klasą". Ministra Nowacka zapowiada

2024-07-16 10:37 aktualizacja: 2024-07-16, 12:53
Ministra edukacji Barbara Nowacka.
Ministra edukacji Barbara Nowacka.
Po dyskusjach w ministerstwie podjęłam decyzję, by przeznaczyć dodatkowe 20 mln zł na program "Podróże z klasą"- powiedziała podczas wtorkowej konferencji szefowa MEN Barbara Nowacka. Dodała, że w poniedziałek ruszy kolejna tura, podczas której będzie można zgłaszać się do programu. Ministra edukacji mówiła również o projekcie ws. dekryminalizacji pomocy w aborcji.

Ministra edukacji we wtorek przedstawiła rozszerzenie programu "Podróże z klasą". Program skierowany jest do szkół podstawowych i ponadpodstawowych. Celem przedsięwzięcia jest uatrakcyjnienie procesu edukacyjnego dzieci i młodzieży poprzez umożliwienie im poznawania tradycji, kultury oraz osiągnięć polskiej nauki.

Nowacka przypomniała, że na wycieczki wyjedzie ok. 81 tysięcy uczniów za łączną kwotę dofinansowania prawie 60 mln zł. "Program odniósł, moim zdaniem, spektakularny sukces, ponieważ te 60 mln rozeszło się w dosłownie 12 minut. Tak wielkie było zainteresowanie szkół, klas i samorządów, by dzieci i młodzież mogły skorzystać z wycieczek w pełni, w stu procentach finansowanych przez nasz rząd" - oceniła.

"Po dyskusjach w ministerstwie podjęłam decyzję, by przeznaczyć dodatkowe 20 mln zł na konkurs, na wycieczki. W poniedziałek będzie otwarte kolejne okno, w którym zgłaszać się będą mogły, tak jak poprzednio, samorządy, żeby była szansa, żeby kolejne dzieci mogły skorzystać z programu ministerialnego" - poinformowała Nowacka.

Dodała, że zasada przy zgłaszaniu jest taka sama - kto pierwszy ten lepszy.

Przypomniała że wycieczki trwają od dwóch do pięciu dni. Dodała, że warunkiem jest, żeby czasie tych wycieczek szkoła czy klasa odwiedziła adekwatną liczbę instytucji kultury, np. w tracie dwudniowej wycieczki - dwie instytucje.

"Bardzo ważne jest, by młodzież oprócz poznawania kraju, poznawała też historię, tradycję, współczesność - wszystko to, co związane jest z polską kulturą, która jest do kształtowania postaw patriotycznych wśród młodych osób niezmiernie ważna" - zaznaczyła ministra.

W tegorocznej edycji programu pozytywnie rozpatrzono 2283 wnioski, które spełniły wymagania formalne przedsięwzięcia. Nabór wniosków ruszył 16 czerwca o godz. 10.00. W ciągu pierwszych 12 minut zarejestrowano ponad 2,2 tys. wniosków, wyczerpując pulę środków przeznaczonych na jego realizację w tym roku. Lista wszystkich szkół, których wnioski zostały rozpatrzone pozytywnie została opublikowana na stronie internetowej Ministerstwa Edukacji Narodowej.

Nowacka: będziemy namawiać do poparcia projektu Lewicy ws. dekryminalizacji pomocy w aborcji

Sejm nie uchwalił w piątek nowelizacji Kodeksu karnego, który zakładał dekryminalizację pomocy w aborcji oraz w przerywaniu ciąży za zgodą ciężarnej do 12. tygodnia trwania ciąży. Za uchwaleniem ustawy głosowało 215 posłów, przeciw 218 posłów, a dwóch wstrzymało się od głosu. Projekt przygotowali posłowie Lewicy, którzy po odrzuceniu go przez Sejm zapowiedzieli, że będą składać projekt do skutku.

Ministra edukacji we wtorek na konferencji prasowej w Warszawie pytana była m.in. o to, czy uda się znaleźć większość dla kolejnego projektu Lewicy.

"My się nie poddamy i to mówię nie tylko jako członkini Koalicji Obywatelskiej, ale też jako osoba, która od wielu lat działa na rzecz praw kobiet" - odpowiedziała Nowacka. "Nie poddamy się. To głosowanie napawa mnie złością, smutkiem, oburzeniem, ale to nie znaczy, że to koniec. To jest po prostu kolejny cios, który dostały dziewczyny i nie dziwię się ich wkurzeniu i złości, natomiast będziemy robić wszystko, żeby Polki mogły bezpiecznie decydować o swoim macierzyństwie" - dodała.

Stąd - jak mówiła - kiedy pojawi się zapowiedziany, kolejny projekt Lewicy, "absolutnie go poprzemy". "Będziemy namawiać nieustająco wszystkich, nie tylko wewnątrz koalicji, co jak widać wymaga pracy, ale i w innych partiach tworzących koalicję 15 października, by dotrzymać swojego zobowiązania, które jest proste i oczywiste: Polkom należy się prawo do bezpieczeństwa, również w czasie ciąży" - powiedziała ministra.

Odniosła się też do wpisu posła Romana Giertycha (KO) w mediach społecznościowych, że "nie było tak niechlujnego, nierozsądnego, a wręcz w niektórych punktach groźnego dla kobiet projektu ustawy". Giertych napisał tak po zawieszeniu go w klubie KO przez lidera ugrupowania, premiera Donalda Tuska. Giertych został w ten sposób ukarany za niewzięcie udziału w głosowaniu nad projektem dekryminalizacyjnym.

Według Nowackiej, jeżeli ktoś miał zastrzeżenia merytoryczne do projektu, to miał czas, by to zgłaszać. Przypomniała, że Lewica złożyła projekt zaraz na początku obecnej kadencji Sejmu. "Uczciwość wymagała przeczytania go, zapoznania się i jeśli ktoś miał uwagi merytoryczne - naprawdę, w szczególności poseł - mógł je zgłaszać. Jeżeli tego nie zrobił, to też sobie zadaję pytanie, dlaczego post factum krytykuje projekt zamiast podjąć działania naprawcze, tak żeby czuł się dobrze głosując za projektem, które - przypomnę - deklarował w czasie kampanii popierać wszystkie rozwiązania dotyczące bezpieczeństwa kobiet" - dodała.

Pytana była także, o to czy była zaskoczona wynikiem piątkowego głosowania i "czy czuliście się oszukani może przez PSL". "Ciężko to nazwać zaskoczeniem, liczyliśmy głosy i było takie ryzyko, że niektórzy nie zachowają się tak, jak deklarowali w kampanii, ale tak jak mówię: my naprawdę i jako kobiety działające na rzecz praw kobiet i jako posłanki i posłowie Koalicji Obywatelskiej nie złożymy broni" - zaznaczyła.

Wśród 218 posłów, którzy byli "przeciw" uchwaleniu nowelizacji Kodeksu karnego było 176 posłów PiS, 24 posłów PSL-TD (wśród nich m.in. wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz i wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski), wszyscy głosujący posłowie klubu Konfederacji - 17 oraz koła Kukiz'15 - 2 posłów.

Na 29 głosujących posłów PSL-TD, 4 było za uchwaleniem ustawy: Agnieszka Kłopotek, Jolanta Zięba-Gzik, Urszula Pasławska i Magdalena Sroka. Jeden poseł PSL - Adam Dziedzic - wstrzymał się od głosu. Nie głosowali zaś: minister rolnictwa Czesław Siekierski, wiceminister aktywów państwowych Zbigniew Ziejewski.

"Za" było 154 posłów KO, 30 posłów Polski 2050 oraz 26 posłów Lewicy. Żaden z posłów Koalicji Obywatelskiej, Polski 2050 ani klubu Lewicy nie zagłosował przeciwko. W głosowaniu nie wzięło udziału trzech posłów KO: Krzysztof Grabczuk, Waldemar Sługocki, a także Roman Giertych, który był w piątek w Sejmie.

Projekt nowelizacji kodeksu karnego był jednym z czterech poselskich projektów, które po kwietniowym posiedzeniu Sejmu zostały skierowane do Komisji Nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektów ustaw dotyczących prawa do przerywania ciąży. Członkowie komisji zajęli się nim w pierwszej kolejności. (PAP)

pp/

pp/