Zdaniem kaliskiej policji czujnością wykazał się mieszkaniec Krakowa, który otrzymał prośbę o przesłanie kodu blik do swojej koleżanki. Mężczyzna podczas SMS-owej korespondencji zadawał pytania, dzięki czemu zorientował się, że porozumiewa się z oszustami.
„Z korespondencji dowiedział się, że oszuści są pod bankomatem w Kaliszu. O sprawie zawiadomił naszą policję i dzięki przekazanym przez niego precyzyjnym informacjom udało się zatrzymać podejrzanych pod jednym z bankomatów” – powiedziała podkom. Jaworska-Wojnicz.
Zatrzymani to kaliszanie w wieku 19 i 20 lat. Usłyszeli zarzuty oszustwa za co grodzi im kara do 8 lat więzienia.
„Niech postawa krakowianina będzie przykładem dla innych, że znajdując się w stresującej sytuacji, można opanować emocje i podjąć trafne decyzje” – dodała rzecznik.
Poinformowała, że podobnych oszustw metodą na blika jest coraz więcej. Przestępcy za pośrednictwem komunikatorów internetowych, przesyłają do grupy znajomych właściciela konta informację o potrzebie pilnej pożyczki. Prośbę argumentują często brakiem pieniędzy na koncie, wykorzystaniem dziennego limitu lub potrzebą pilnego zakupu, na który zabrakło im własnych środków.
„Podczas SMS-owej korespondencji proszą o podanie kodu blik. Przesłanie przez pokrzywdzonego kodu sprawia, że przestępcy mogą dokonać płatności lub wypłacić gotówkę w bankomacie” – powiedziała.
Według policji, aby nie paść ofiarą takiego oszustwa, należy dzięki rozmowie telefonicznej potwierdzać tożsamość znajomych.
„Wykonanie połączenia zajmie nam kilkadziesiąt sekund, a zyskamy pewność, że nasz znajomy rzeczywiście jest w potrzebie i to właśnie jemu – a nie oszustowi – przekazujemy pieniądze” – zaznaczyła policjantka. (PAP)
Autorka: Ewa Bąkowska
kh/