Dzień numeru 112. W ubiegłym roku tylko jedna trzecia połączeń uznana za zasadną [NASZE WIDEO]

2024-02-09 14:50 aktualizacja: 2024-02-09, 15:58
Operator numeru alarmowego 112 Fot. PAP/Marcin Bielecki
Operator numeru alarmowego 112 Fot. PAP/Marcin Bielecki
W 2023 r. odnotowano 22,3 mln połączeń z numerem alarmowym 112 w Polsce. Jedna trzecia z nich została uznana za zasadną. Większość dotyczyła zdarzeń drogowych. Z okazji Europejskiego Dnia Numeru Alarmowego 112 w Katowicach odznaczono 56 operatorów.

22,3 mln odnotowanych połączeń w 2023 r. to o ponad milion więcej niż rok wcześniej. 33,6 proc. z nich uznano za zasadne. Większość dotyczyła zdarzeń drogowych. 39,5 proc. zakwalifikowano jako niezasadne, czyli niewymagające interwencji służb. 26,8 proc. anulowano, tzn. dzwoniący rozłączył się przed połączeniem z operatorem.

"Apelujemy do obywateli – oszczędzajcie ten numer, dzwońcie tylko wtedy, kiedy jest taka potrzeba. Tylko 33,6 proc. zdarzeń przyjmowanych przez operatorów dotyczy zdarzeń ratowniczych. Pozostałe są fałszywe lub niewłaściwie kierowane. Im większa nasza odpowiedzialność, tym większa pewność, że operator szybko zareaguje" – powiedział w piątek Wiesław Leśniakiewicz, podsekretarz stanu w MSWiA, a w latach 2008-2015 komendant główny Państwowej Straży Pożarnej.

Liczba zgłoszeń niezasadnych wzrosła w porównaniu z poprzednim rokiem o 15,9 proc.

Średni czas oczekiwania na odbiór połączenia wyniósł w 2023 r. 9,39 sek. W praktyce oznacza to, że operator odebrał w ciągu 3-4 sek., ponieważ 6 sek. trwa automatyczna zapowiedź.

"Najważniejsze to zaufać, że operator jest osobą, która wie, o co pyta. Zgłoszenie należy zacząć od krótkiego opisu zdarzenia, np. powiedzieć, że doszło do wypadku drogowego. Bardzo ważna dla służb jest liczba poszkodowanych oraz ich stan, a także jest ustalenie właściwej lokalizacji. Czasami zdarza się, że zgłaszający jest w danym miejscu po raz pierwszy, np. w przypadku wypadków drogowych. Wówczas trzeba zwrócić uwagę na kierunek jazdy i słupki pikietażowe, a kiedy nie jest to możliwe, przypomnieć sobie, jakie ostatnie miasto się mijało lub zwrócić uwagę na charakterystyczne punkty w okolicy" – wyjaśnił Tomasz Nowak, koordynator-trener Centrum Powiadamiania Ratunkowego (CPR) w Katowicach.

W piątek w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim w Katowicach odbyła się uroczystość z okazji Europejskiego Dnia Numeru Alarmowego 112. Wiceminister wręczył odznaczenia 56 operatorom.

"To pierwsze ogniowo budowania bezpieczeństwa każdego obywatela. Jeżeli będzie dobrze przyjęte zgłoszenie, dobrze przetworzone, to wtedy mamy pewność skutecznego działania wszystkich służb, które są pomocne obywatelowi, kiedy zagrożone jest jego życie lub mienie. To ogromny wysiłek tych wszystkich ludzi, którzy odbierają zgłoszenia" – podkreślił Leśniakiewicz.

Podczas konferencji prasowej przypomniano, że w Katowicach planowana jest budowa nowego CPR, które obecnie działa w gmachu Sejmu Śląskiego z lat 20. XX w.

"Ten budynek nie nadaje się do tego, aby nadal rozwijać CPR. W związku z tym prowadzimy prace, aby zbudować oddzielny budynek, w którym zorganizowane zostanie CPR oraz dyspozytornie służb, bo to ma być rzeczywiście centrum bezpieczeństwa dla woj. śląskiego. Mamy wybraną lokalizację, przygotowany projekt, a liczę na to, że w tej kadencji uda nam się sfinansować i przeprowadzić tę inwestycję" – zapowiedział wojewoda śląski Marek Wójcik.

CPR w Katowicach zarejestrowało w 2023 r. najwięcej połączeń w całej Polsce – 2,4 mln. Dalej znalazły się centra w Radomiu (2 mln), Poznaniu (1,9 mln), Wrocławiu (1,9 mln) oraz Krakowie (1,6 mln).

Ogólnoeuropejski numer alarmowy 112 został wprowadzony w 1991 roku uchwałą Rady Europy. Celem było ujednolicenie formy wzywania pomocy we wszystkich krajach Unii Europejskiej. W Polsce udostępniono go w 2005 roku.

Numer 112 jest bezpłatny na terenie całej wspólnoty. Można się z nim połączyć nawet z telefonu bez karty SIM lub z zablokowanym ekranem.

Europejskim Dniem Numeru Alarmowego 112 ustanowiono 11 lutego ze względu na zapis numeryczny daty – 11.02. (PAP)

Autor: Patryk Osadnik

kno/