Film dokumentalny "20 dni w Mariupolu" opowiadający o pierwszych dniach rosyjskiej inwazji na Ukrainę w 2022 roku został nakręcony przez zespół reporterów Associated Press; reżyserem był Mścisław Czernow, autorem zdjęć Eugeniusz Maloletka, a producentką Wasilisa Stepanenko.
Jak podaje Radio Swoboda, zespół filmował oblężenie miasta przez 20 dni i musiał je opuścić, gdy rosyjskie wojska zbliżyły się zbyt blisko Mariupola i zajęły jego część. Dziennikarze obawiali się, że materiał filmowy, gdyby trafił w ręce rosyjskich żołnierzy zostałby prawdopodobnie zniszczony.
MSTYSLAV CHERNOV, director of "20 Days in Mariupol," delivers a powerful speech at the #DGAAwards saying his hometown was bombed today where seven people died, three being children.@Variety pic.twitter.com/Dwj2RvoINP
— Clayton Davis (@ByClaytonDavis) February 11, 2024
Starszy redaktor tygodnika "Variety" Clayton Davis udostępnił wideo z nagraniem wręczenia nagrody Amerykańskiej Gildii Reżyserów i przemówieniem Czernowa, który opowiedział o kolejnym ostrzale swojego rodzinnego miasta, Charkowa, w przeddzień ceremonii wręczenia nagród. "Zginęło siedem osób, w tym troje dzieci. To smutny dzień. Jednocześnie rozumiem siłę kina. Ponieważ kiedy ludzie ukrywają się w schronach, aby poradzić sobie ze strachem, oglądają filmy (...). Filmy dają nam nadzieję, nadzieję na powstrzymanie wszystkich złych rzeczy, które się dzieją i na lepszą przyszłość" - oznajmił Czernow.
"20 dni w Mariupolu" zdobyło już nagrodę Pulitzera. W styczniu film otrzymał Nagrodę Publiczności na amerykańskim festiwalu filmów niezależnych "Sundance", był również nominowany do Oscara w kategorii najlepszy film dokumentalny. (PAP)
kgr/