Grudzień 1970 r. przyniósł wiele zmian w polskich realiach politycznych i społecznych. Na szczytach władzy Władysława Gomułkę, za którego dobrobyt czy luksus uważane były za imperialistyczne zło, a Polak robotnik miał w skromnych warunkach żyć i pracować dla dobra kraju - zastąpił Edward Gierek. Nowa ekipa głosiła hasło "Otwarcia na Zachód", co znaczyło, że dążenie do życia w dobrobycie przestało być piętnowane przez propagandę. Polacy zaczęli mieć dostęp do przedmiotów ułatwiających życie, a nawet uznawanych za luksusowe. Oprócz funkcjonalności również wygląd produktów zyskał na ważności.
Tempo zmian wprowadzanych przez Gierka było szybkie. Kupiono wiele licencji na produkcje pożądanych przez Polaków dóbr, m.in.: magnetofonu kasetowego Thomson, taniego samochodu osobowego Polski Fiat 126p, Coca-Coli, papierosów Marlboro czy preparatu witaminowego Vibovit. Rozpoczęła się szeroka promocja rekreacji i wypoczynku. Równolegle z akcjami medialnymi szły konkretne działania – budowano ośrodki wypoczynkowe, wprowadzono do produkcji nowe typy namiotów turystycznych, fabryka w Niewiadowie rozpoczęła wytwarzanie przyczepy kempingowej N-126. W wielu fabrykach zreorganizowano działy wzornicze i zatrudniono w nich młodych ludzi otwartych na zachodnie wpływy. Pociągało to za sobą wiele zmian w świadomości społecznej, m.in. pojawił się termin "rekreacja", a za nim produkty mające temu służyć. Wśród nich były ładne i modne rowery.
Do 1970 r. rower postrzegany był jako tani środek transportu dla ludzi mieszkających na wsiach lub w małych miasteczkach. Produkowane modele były konserwatywne w swojej formie do tego stopnia, że niekiedy stylistyką nawiązywały do pojazdów z lat 20. i 30. XX w. Na przełomie lat 60. i 70. w powszechnej opinii ludzi mieszkających w dużych miastach rower był symbolem biedy i prowincji.
Zakłady Rowerowe Romet w Bydgoszczy na początku lat 70. zaprezentowały nowe modele rowerów turystycznych i rekreacyjnych, wzorowane na produktach zachodnich. Tych rowerów mieszkańcy miast już się nie wstydzili, wręcz przeciwnie – stały się symbolem modnego stylu życia. Powstały wówczas uważane przez lata za nieśmiertelne: składak Wigry, profesjonalny rower turystyczny z przerzutkami Wagant i jego damska wersja Wilga, tandem Duet czy motocrossowe i codziennego użytku rowery znane z filmów amerykańskich.
Na fotografii wykonanej przez Bogdana Różyca w 1976 r. prezentowane są rowery z bydgoskiej fabryki Romet. Są to modele przeznaczone na eksport do USA, od lewej: Rodeo, Motocross, Bratek. Na rynek polski trafiały one pod wspomnianymi nazwami lub wspólną nazwą "Universal", która była używana dla rowerów sprzedawanych na eksport przez Centralę Handlu Zagranicznego Universal.
"Oprócz nowatorskiej i modnej stylistyki tych rowerów warto zwrócić uwagę na ich bogatą kolorystykę" – powiedziała PAP Beata Bochińska, historyczka sztuki i prezeska Fundacji Bochińskich. "Rower spełniał wówczas sporo nowych funkcji społecznych, miał być pojazdem rekreacyjnym, używanym dla przyjemności, zbliżającym ludzi, np. przez wspólne wycieczki czy – jak to było w przypadku tandemu – przez wspólną jazdę" – dodała. "W latach 70. sport, turystyka i rekreacja były bardzo promowane przez ówczesne władze, a rowery były jednym z elementów realizacji tych haseł" – tłumaczyła Bochińska.
W latach 70. i 80. rower składak Wigry i radziecki zegarek były podstawowymi prezentami komunijnymi. Stało się to popkulturowym symbolem tamtych czasów. W połowie lat 80. radzieckie zegarki zostały zastąpione japońskimi zegarkami elektronicznymi, ale rower składak nie stracił swojej pozycji.
Archiwum fotograficzne Polskiej Agencji Prasowej jest największym wśród archiwów fotografii prasowych w Europie. Liczy kilkanaście milionów zdjęć i wciąż wzbogaca się o nowe kolekcje. Swymi zasobami sięga lat 20. XX wieku. Stanowi ważną część dziedzictwa narodowego. Zatrzymane w kadrach obrazy rejestrują każdy aspekt życia społecznego, politycznego, gospodarczego, kulturalnego i religijnego na przestrzeni ostatnich 100 lat.
Profesjonalna digitalizacja zasobów fotograficznych PAP umożliwia szeroki do nich dostęp przez stronę PAP (https://fotobaza.pap.pl/). Nad prawidłową identyfikacją oraz szczegółowym opisem zdjęć pracuje zespół specjalistów, przeglądając materiały źródłowe w czytelniach i archiwach. Klienci są na bieżąco informowani o nowych zdjęciach w Bazie Fotograficznej PAP. (PAP)
Autor: Tomasz Szczerbicki
szt/