W 2020 roku Joaquin Phoenix ujawnił, że przygotowując się do roli Arthura Flecka, znanego lepiej jako Joker, schudł ponad 23 kilo. Dokonał tego jedząc na okrągło sałatę i warzywa na parze. To trudne wyzwanie było jeszcze bardziej wymagające w przypadku kontynuacji filmu Todda Phillipsa, gdyż jego postać w „Joker: Folie a Deux” bierze udział w scenach tanecznych.
„Nie będę wdawał się w szczegóły mojej diety, ale tym razem czuję, że było to jeszcze bardziej skomplikowane z powodu wielu prób scen tanecznych, które urządzaliśmy, a których nie trzeba było przeprowadzać przy okazji pierwszej części. Czuję więc, że było to trudniejsze, ale bezpieczne. No ale cóż, mam już 49 lat i prawdopodobnie nie powinienem robić czegoś takiego raz jeszcze” – wyjaśniał Phoenix cytowany przez portal Variety.
Dziennikarze obecni na konferencji prasowej byli ciekawi również innego projektu Phoeniksa, który dla odmiany nie został zrealizowany. Mowa o niezatytułowanym homoseksualnym romansie Todda Haynesa, przy którym Phoenix pracował jako scenarzysta. Na pięć dni przed rozpoczęciem zdjęć aktor niespodziewanie zrezygnował z projektu. Według niepotwierdzonych informacji miał się wystraszyć możliwych reperkusji z nim związanych. „Nie chcę tego komentować, bo byłaby to opinia z mojego punktu widzenia, a pozostałych twórców tu nie ma, by mogli przedstawić swoją. Uważam więc za niewłaściwe moje wypowiadanie się na ten temat” – odpowiedział gwiazdor.
Akcja drugiej części „Jokera” rozpoczyna się w szpitalu psychiatrycznym Azyl Arkham, w którym przebywa Arthur Fleck dwa lata później po wydarzeniach z pierwszego filmu. Mężczyzna zakochuje się w muzycznej terapeutce, Lee (Lady Gaga), a wyznawcy planują jego uwolnienie.
W pozostałych rolach w filmie Phillipsa występują Brendan Gleeson, Catherine Keener and Zazie Beetz, a jego premiera w szerokiej dystrybucji została zaplanowana na 4 października. (PAP Life)
kal/moc/ep/