Josep Borrell zwołał nadzwyczajne posiedzenie szefów MSZ poświęcone Libanowi

2024-09-30 13:33 aktualizacja: 2024-09-30, 17:37
Spotkanie szefa unijnej dyplomacji Josepa Borrella z premierem Libanu Najibem Mikatim (po prawej)  w Bejrucie 12 września 2024 roku. Fot. PAP/EPA/	WAEL HAMZEH
Spotkanie szefa unijnej dyplomacji Josepa Borrella z premierem Libanu Najibem Mikatim (po prawej) w Bejrucie 12 września 2024 roku. Fot. PAP/EPA/ WAEL HAMZEH
Szef unijnej dyplomacji Josep Borrell zwołał na godz. 17 w poniedziałek nadzwyczajne posiedzenie ministrów spraw zagranicznych UE. Spotkanie online będzie poświęcone sytuacji w Libanie - poinformował rzecznik Borrella Peter Stano.

Stano podkreślił, że Borrell zwołał spotkanie, by kraje członkowskie omówiły dalsze kroki UE w sprawie Libanu.

W czwartek Unia Europejska wraz z innymi krajami Zachodu i Bliskiego Wschodu wezwała Izrael i libańskie ugrupowanie Hezbollah do zawieszenia broni na 21 dni. Apel, wystosowany na marginesie Zgromadzenia Ogólnego ONZ, poparły: Stany Zjednoczone, Arabia Saudyjska, Katar, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Kanada, Wielka Brytania, Japonia, Australia, a także Niemcy, Francja i Włochy.

Od wybuchu wojny w Strefie Gazy jesienią ub.r. kontrolujący południe Libanu Hezbollah ostrzeliwuje Izrael, na co siły izraelskie odpowiadają kontratakami.

Izrael od 10 dni nasilił naloty na Liban. Zginął w nich m.in. wieloletni przywódca Hezbollahu Hasan Nasrallah, a także wielu innych dowódców tej szyickiej organizacji terrorystycznej oraz generał irańskiej Gwardii Rewolucyjnej Abbas Nilforuszan. W atakach zostały zniszczone liczne cele związane z Hezbollahem w Libanie. Wśród ofiar śmiertelnych jest też wielu cywilów, według libańskiego ministerstwa zdrowia zginęło ponad tysiąc osób, w tym kobiety i dzieci.

Wiceszef Hezbollahu Naim Kasem zapowiedział w poniedziałek dalszą walkę z Izraelem. Szef irańskiej dyplomacji Abbas Arakczi oznajmił, że zabicie irańskiego generała "nie pozostanie bez odpowiedzi".

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski zaapelował do Polaków przebywających w Libanie o opuszczenie kraju.

Z Brukseli Magdalena Cedro (PAP)
gn/