Stano podkreślił, że Borrell zwołał spotkanie, by kraje członkowskie omówiły dalsze kroki UE w sprawie Libanu.
W czwartek Unia Europejska wraz z innymi krajami Zachodu i Bliskiego Wschodu wezwała Izrael i libańskie ugrupowanie Hezbollah do zawieszenia broni na 21 dni. Apel, wystosowany na marginesie Zgromadzenia Ogólnego ONZ, poparły: Stany Zjednoczone, Arabia Saudyjska, Katar, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Kanada, Wielka Brytania, Japonia, Australia, a także Niemcy, Francja i Włochy.
Od wybuchu wojny w Strefie Gazy jesienią ub.r. kontrolujący południe Libanu Hezbollah ostrzeliwuje Izrael, na co siły izraelskie odpowiadają kontratakami.
Izrael od 10 dni nasilił naloty na Liban. Zginął w nich m.in. wieloletni przywódca Hezbollahu Hasan Nasrallah, a także wielu innych dowódców tej szyickiej organizacji terrorystycznej oraz generał irańskiej Gwardii Rewolucyjnej Abbas Nilforuszan. W atakach zostały zniszczone liczne cele związane z Hezbollahem w Libanie. Wśród ofiar śmiertelnych jest też wielu cywilów, według libańskiego ministerstwa zdrowia zginęło ponad tysiąc osób, w tym kobiety i dzieci.
Wiceszef Hezbollahu Naim Kasem zapowiedział w poniedziałek dalszą walkę z Izraelem. Szef irańskiej dyplomacji Abbas Arakczi oznajmił, że zabicie irańskiego generała "nie pozostanie bez odpowiedzi".
Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski zaapelował do Polaków przebywających w Libanie o opuszczenie kraju.
Z Brukseli Magdalena Cedro (PAP)
gn/