Katarzyna Lubnauer: podwyżki dla nauczycieli są już wypłacane, zaległości będą uregulowane do połowy marca

2024-03-01 12:53 aktualizacja: 2024-03-01, 15:31
Katarzyna Lubnauer. Fot. PAP/Grzegorz Michałowski
Katarzyna Lubnauer. Fot. PAP/Grzegorz Michałowski
Zaległe pieniądze z tytułu zaległych podwyżek dla nauczycieli w tej chwili w wielu regionach już wpływają na konta. Ministerstwo dopełniło formalności, ale dużo zależy od samorządów. Mam nadzieję, że do połowy marca podwyżki zostaną wypłacone - powiedziała w Łodzi PAP sekretarz stanu w Ministerstwie Edukacji Narodowej Katarzyna Lubnauer.

Podczas konferencji prasowej w Urzędzie Wojewódzkim wiceminister Lubnauer zapewniła, że obiecane przez rząd pieniądze dla nauczycieli wpłyną wkrótce na ich konta. "Zaległe pieniądze z tytułu podwyżek dla nauczycieli w tej chwili w wielu regionach już wpływają na konta" - zapewniła.

"Ministerstwo dopełniło formalności, ale dużo zależy od samorządów. Podwyżki, według moich informacji, już wpłynęły lub właśnie wpływają w Lublinie, Koszalinie, Rzeszowie. Mam nadzieję, że do połowy marca wszystkie zaległości zostaną wypłacone" - powiedziała PAP Lubnauer.

Wiceminister przypomniała, że wkrótce w polskich szkołach rozpoczną się zmiany systemowe, m.in. od kwietnia br. wejdą w życie ograniczenia dotyczące prac domowych.

"Działamy, żeby była to szkoła przyjazna przede wszystkim dla ucznia, dla nauczyciela, dla rodzica. Żeby była to szkoła, która daje w przyszłości realną szansę uczniowi" - zapewniła.

Dodała, że nowe podstawy programowe będą obowiązywać od jesieni tego roku.

"Mają wejść od 1 września po to, aby nauczyciel miał więcej czasu na pracę z uczniem, dłużej zatrzymując się na tym, co uzna za najważniejsze" - przekazała wiceminister, która jednocześnie zaprzeczyła, że niektóre podstawy programowe dotyczące nauczania historii będą znacznie zredukowane. "Powstanie Wielkopolskie nie tylko nie zniknęło, ale jest też w podstawie programowej dotyczącej kształtowania się granic Polski po odzyskaniu niepodległości, podobnie jak dzieje Witolda Pileckiego" - tłumaczyła.

Zapytana przez PAP o to, czy w szkole będą zajęcia o Żołnierzach Wyklętych wiceminister odpowiedziała twierdząco, wyjaśniając jednocześnie różnicę między podstawą programową a programem.

"Podstawa programowa to jest ten 'korpus', natomiast nauczyciel 'obleka ciałem ten korpus'. Nauczyciel tworząc programy nauczania wypełnia treści, które są hasłem, nazwiskami. Żołnierze Wyklęci są oczywiście w podstawie. To, co się działo po wojnie w Polsce, ten opór, jest jako hasło w treści podstawy programowej" - wyjaśniła, dodając, że nauczyciel ma autonomię w kształtowaniu treści nauczania w ramach realizowanej podstawy programowej.

Podczas konferencji prasowej nominację na łódzkiego kuratora oświaty odebrał Janusz Brzozowski, który od grudnia pełnił obowiązki kuratora.

"Będę zachęcał do tego, aby wdrażać systemy wychowawcze oparte na akceptacji. Wierzę, że współdziałanie podmiotów odpowiedzialnych za oświatę będą sprzyjały poprawie warunków nauczania w szkołach" - powiedział.

"Nominacja pana Brzozowskiego na łódzkiego kuratora to dobra wiadomość dla oświaty w całym regionie. Dotychczasowe dwa miesiące naszej współpracy pokazały, że dobro ucznia jest dla niego najważniejsze"- podsumowała wojewoda łódzka Dorota Ryl. (PAP)

Autor: Hubert Bekrycht

jc/