Marszałek Senatu pytana na antenie Radia ZET o to, czy Donald Tusk powinien ubiegać się o urząd prezydenta, odpowiedziała krótko: "Teraz nie".
Marek Sawicki (PSL-TD) mówił w niedzielę w TVN24, że może się wydawać, że Rafał Trzaskowski jest kandydatem na prezydenta w Warszawie "tak na niby, bo za chwilę wystartuje do wyborów prezydenckich". "Otóż zdziwicie się, kandydatem na prezydenta Warszawy pan Trzaskowski jest na poważnie i na całą kadencję, a kandydatem Koalicji Obywatelskiej (na prezydenta Polski) będzie zupełnie kto inny. Kto? Właśnie ten, który zapowiadał wcześniejsze wybory parlamentarne, jestem o tym przekonany" – powiedział Sawicki. Dopytywany, czy jego zdaniem to właśnie Tusk będzie kandydatem w wyborach prezydenckich, odparł: "Tak jest. Nie Trzaskowski, tylko Donald Tusk".
Odnosząc się do tej wypowiedzi Sawickiego, marszałek Senatu stwierdziła, że choć z koalicjantem łączą ich bardzo dobre relacje, Koalicja Obywatelska sama zadecyduje, kto będzie reprezentował ją w wyborach prezydenckich.
"Naszym kandydatem jest Rafał Trzaskowski" – podkreśliła.
Kidawa-Błońska zaznaczyła, że w jej ugrupowaniu nikt nie podważa tego wyboru. "Jesteśmy skoncentrowani na naprawie państwa" – dodała.
Marszałek Senatu podkreśliła też, że Rafał Trzaskowski najpierw będzie ubiegał się o reelekcję na urząd prezydenta Warszawy w nadchodzących wyborach samorządowych.
Pytana o to, czy kandydat PiS na to stanowisko, Tobiasz Bocheński, może zagrozić obecnemu prezydentowi stolicy odpowiedziała: "Każdego kandydata należy traktować bardzo poważnie".
Wybory samorządowe odbędą się w niedzielę, 7 kwietnia. Druga tura zaplanowana jest na 21 kwietnia. (PAP)
Autorka: Daria Al Shehabi
kno/