"Pamięć o powstaniu tkwi w nas głęboko. Dzięki sztuce i literaturze stanowi część polskiego imaginarium" – napisał minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz w liście do uczestników wydarzenia odczytanym przez dyrektora Departamentu Dziedzictwa Kulturowego Piotra Rypsona.
"Spotykamy się tutaj w nowym, imponującym gmachu Muzeum, oddanym do użytku zaledwie we wrześniu 2023 r., który jest jednocześnie częścią wielkiego kompleksu muzealnego tworzonego na Cytadeli Warszawskiej, w miejscu symbolicznym dla historii Polski, a szczególnie dla historii Powstania Styczniowego" - napisał Sienkiewicz. "To właśnie tutaj dokonał się jego epilog. Nieopodal znajduje się miejsce straceń, na którym 5 sierpnia 1864 r. dokonano egzekucji dyktatora powstania Romualda Traugutta wraz z pozostałymi członkami Rządu Narodowego" - przypomniał.
Podkreślił, że Cytadela, która – zgodnie z carskim rozkazem – miała górować nad Warszawą stanowiąc symbol rosyjskiej władzy, siły i dominacji, stała się miejscem, w którym opowiada się i uczy o historii Polski.
Sienkiewicz dodał, że powstanie styczniowe, jest zapisane w pamięci czterech narodów, czego przekładem jest fakt, że w walce z rosyjskimi wojskami atakującymi Ukrainę bierze udział ochotniczy pułk białoruski, którego patronem jest Konstanty Kalinowski.
Na program koncertu złożyły się trzy utwory - "Mazur" z opery "Halka" Stanisława Moniuszki, "Koncert fortepianowy a-moll" Ignacego Jana Paderewskiego w wykonaniu pianisty Jana Wachowskiego i muzyka do baletu "Pieśń o ziemi" Romana Palestra.
Przed rozpoczęciem koncertu muzykolog Marta Tabakiernik wyjaśniła co łączy dzieła tak różnych twórców, jak Moniuszko, Paderewski i Palester i w jaki sposób układają się one w opowieść o dążeniu do wolności i wspólnotowej sile sztuki. (PAP)
ep/