Kosiniak-Kamysz odniósł się do słów prezydenta Andrzeja Dudy, który, w związku z środowym wystąpieniem szefa MON w Sejmie, powiedział, że czuje "niedosyt". Prezydent zaznaczył, że w wystąpieniu nie została poruszona kwestia CPK.
Zapytany, czy inwestycja należy do kluczowych spraw dla polskiego bezpieczeństwa, odparł: "Oczywiście". "Jest lepiej, jak mamy więcej dostępnej infrastruktury, choćby tej, która umożliwia transport". "Ten wojskowy komponent w CPK jest potrzebny" - powiedział szef MON.
Z kolei na pytanie o termin decyzji w tej kwestii, powiedział: "Ta decyzja jest na dniach, już rozmawiałem o tym z premierem". Zaznaczył jednak, że "nie chce składać deklaracji", "bo to pan premier, razem z właściwymi ministrami, będzie ogłaszał zakończenie tego etapu audytu, podsumowania oceny ryzyk i szans".
"Czekamy na ten finał, ale zaręczam, że będzie pozytywny" - spuentował Kosiniak-Kamysz. Dopytany o te słowa, zapewnił, że będzie "pozytywny dla rozwoju Polski".
Centralny Port Komunikacyjny to planowany węzeł przesiadkowy między Warszawą i Łodzią, który ma zintegrować transport lotniczy, kolejowy i drogowy. W ramach tego projektu w odległości 37 km na zachód od Warszawy, na obszarze ok. 3 tys. hektarów ma być wybudowany port lotniczy. W skład CPK mają wejść też inwestycje kolejowe: węzeł przy porcie lotniczym i połączenia na terenie kraju, które powinny umożliwić przejazd między Warszawą a największymi polskimi miastami w czasie nie dłuższym niż 2,5 godz. (PAP)
kgr/