Krzysztof Gawkowski o wyborach samorządowych: dwa bloki byłyby bardziej skuteczne [STUDIO PAP]

2024-01-23 09:09 aktualizacja: 2024-01-23, 19:36
Krzysztof Gawkowski. Fot. PAP/Tomasz Gzell
Krzysztof Gawkowski. Fot. PAP/Tomasz Gzell
Przejście w wyborach samorządowych na dwa bloki, w którym jeden stanowiłaby Lewica i Platforma Obywatelska i drugi, w którym jest Trzecia Droga, byłoby bardziej skuteczne - powiedział we wtorek w Studiu PAP wicepremier, minister cyfryzacji oraz wiceszef Nowej Lewicy Krzysztof Gawkowski.

"Przejście na dwa bloki (wyborcze) byłoby bardziej skuteczne. Tzn. jeden taki, w którym jest Lewica i Platforma Obywatelska, i drugi w którym jest Trzecia Droga (PSL i Polska 2050). Myślę, że te dwa bloki byłyby o wiele bardziej mocne do zdobywania mandatów, niż wystawienie trzech bloków, jakie były w wyborach parlamentarnych" - mówił w Studiu PAP wicepremier Gawkowski.

Platforma Obywatelska i Nowa Lewica rozpoczęły rozmowy o stworzeniu wspólnej koalicji w wyborach samorządowych, które odbędą się 7 kwietnia.

"Słyszymy też dobre sygnały z Platformy, że takie porozumienie jest możliwe" - wskazał polityk Nowej Lewicy.

Zdaniem Gawkowskiego taki podział dałby szansę, żeby wygrać wybory w 16 województwach, a wtedy "Prawo i Sprawiedliwość zostałoby wyłączone z jakiejkolwiek władzy".

"Jeżeli popatrzymy na Lewicę, Trzecią Drogę czy Koalicję Obywatelską, to są różne programy, różni ludzie, a mimo to w rządzie jesteśmy wspólnie. (...) Ale pomysł na wybory samorządowe, powinien być trochę szerszy, dlatego, że one mają inną specyfikę" - zauważył polityk Lewicy.

Ostateczne decyzje, co do podziału na bloki wyborcze, mają zapaść na dniach.

"Wydaję mi się, że w ciągu maksymalnie dwóch tygodni ta decyzja zapadnie" - ocenił Gawkowski.

Pytany o podział miejsc na listach wyborczych wicepremier podkreślił, że "Lewica powinna mieć wszędzie swoich kandydatów i Platforma powinna mieć wszędzie swoich kandydatów do sejmiku".

"W każdym okręgu wyborczym, zmieścimy się na liście. (...) Oczywiście są miejsca, gdzie są spory i one pewnie pozostaną. To są decyzje liderów, które podejmą ewentualnie na samym końcu. Ale jeżeli popatrzę na te kilkaset miast w Polsce, to nie widzę więcej jak kilka procent miejsc spornych" - powiedział Gawkowski.

Pytany o poparcie Lewicy dla prezydent Warszawy Rafała Trzaskowskiego, Gawkowski stwierdził, że jest to kwestia do załatwienia na samym końcu.

"Najpierw trzeba dołożyć starań, żeby 95 procent komitetu wyborczego było poukładane".

Wybory samorządowe odbędą się 7 kwietnia, a druga tura 21 kwietnia. 

Minister cyfryzacji: aplikacja mObywatel będzie miała możliwość zarejestrowania samochodu 

Chcemy doprowadzić do sytuacji, w której obywatel zamiast w urzędzie komunikacji, rejestruje samochód przez telefon - zapowiedział w Studiu PAP minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski. Taka możliwość w aplikacji mObywatel miałaby się pojawić w tej kadencji Sejmu, ale dokładny termin nie jest znany.

Chcemy doprowadzić do sytuacji, w której obywatel zamiast w urzędzie komunikacji, rejestruje samochód przez telefon - zapowiedział we wtorek w Studiu PAP minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski. Taka możliwość w aplikacji mObywatel miałaby się pojawić w tej kadencji Sejmu, ale dokładny termin nie jest znany.

"Zależy mi, żeby w mObywtelu była interoperacyjność, tzn. powiązanie i możliwość skorzystania z innych usług, które są dostępne na rynku" - wskazał rozmówca Studia PAP Krzysztof Gawkowski. Jak zdradził, ruszyły rozmowy na ten temat: "Zaczynamy robić spis tego, co można by ze sobą połączyć".

Wśród zapowiadanych zmian w aplikacji mObywatel miałaby się pojawić możliwość zarejestrowania samochodu. Minister cyfryzacji pytany o to, kiedy będzie to możliwe powiedział, że najpewniej w tej kadencji. "A kiedy to się wydarzy, musimy poczekać, bo jestem miesiąc i kilka dni w resorcie" - mówił.

Zdaniem Gawkowskiego wprowadzenie możliwości przerejestrowania auta za pomocą aplikacji dałoby obywatelom poczucie stabilności państwa. "Każdy obywatel wie, co to znaczy spędzać godziny w urzędzie komunikacji. Jeżelibyśmy ten proces skrócili do odpowiednio kilkudziesięciu minut klikania w telefonie i przerejestrowania pojazdu (...) to według mnie, dawałoby to poczucie stabilnego państwa, które się rozwija" - powiedział.

Jak podkreślał Gawkowski, z mObywatela korzysta już kilkanaście milionów ludzi, ale z drugiej strony - "kilkanaście milionów nie korzysta". Rozmówca PAP zapowiedział kampanie społeczne zachęcające m.in. seniorów do korzystania z usług cyfrowych.

Gawkowski był też pytany o to, kiedy będziemy mogli głosować przez internet. "Chciałbym, żeby było głosowanie przez internet. (...) Jeżeli chodzi o możliwości cyfrowe, pewnie bym się zgodził, że wybory w 2027 roku przez internet byłyby możliwe" - ocenił. Szanse na wprowadzenie takiego rozwiązania wydają się jednak odległe, bo jak mówił Gawkowski, na przeszkodzie stoją względy polityczne. "Mamy jeszcze aspekt polityczny. Trzeba mieć w państwie, w którym wprowadzamy głosowanie przez internet, polityczną zgodę co do tego, że jest szacunek dla wyniku tego wyborczego aktu".

Jak tłumaczył wicepremier, chodzi o to, żeby nikt po wyborach nie powiedział, że zostały one sfałszowane. "Czy uda nam się w cztery lata wydyskutować zgodę na polityczne zmiany w ordynacji wyborczej, na głosowanie przez internet? Śmiem wątpić, jak widzę, co się dzieje. Jako polityk z jakimś tam stażem wiem, że przeprowadzenie tego w walorze kłótni politycznej w Polsce, będzie trudne do zaakceptowania" - zakończył Gawkowski. (PAP)

Autor: Jarema Jamrożek

jc/